Metro w Krakowie. Od wizji do realizacji – czy miasto sprosta wyzwaniu? (ROZMOWA)

Budowa metra w Krakowie to inwestycja, która może stać się przełomem w systemie transportowym miasta i regionu, ale wymaga precyzyjnego planowania, wsparcia finansowego i współpracy między samorządem a rządem. Poseł Koalicji Obywatelskiej Dominik Jaśkowiec w rozmowie z KRKnews.pl wskazuje, że kluczowe będzie pozyskanie funduszy unijnych, integracja z innymi systemami transportowymi oraz jasna wizja samego projektu. Jak podkreśla, sukces zależy od zakończenia fazy koncepcyjnej i skutecznego lobbowania na rzecz projektu jako priorytetu narodowego. Czy Kraków wykorzysta tę szansę?

Iga Sady, KRKnews.pl: Panie Pośle, na początek, chciałabym zapytać: co skłoniło Pana do zaangażowania się w temat budowy metra w Krakowie?

Dominik Jaśkowiec: Za budową metra w Krakowie opowiadam się co najmniej od czasu referendum z 2014 roku, kiedy to mieszkańcy naszego miasta poparli pomysł jego budowy. Pomimo że cały czas czekamy na ostateczny projekt metra, to rozmowy na szczeblu państwowym już trwają. Rozmawiałem m.in. z przedstawicielami Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej i wiem, że jest szansa, aby w kolejnej perspektywie finansowej Unii Europejskiej była możliwość aplikowania przez Kraków o duże unijne pieniądze, m.in. na budowę metra.

Czy uważa Pan, że budowa metra powinna być jednym z priorytetów w programach rządowych dotyczących infrastruktury transportowej?

Zdecydowanie tak. Warszawa buduje swoje metro, korzystając w 2/3 ze środków zewnętrznych, zarówno rządowych, jak i tych pochodzących z funduszy Unii Europejskiej. W Krakowie powinno być podobnie. Środki własne miasta powinny być wydatkowane przede wszystkim na przygotowanie dokumentacji projektowej i uzyskanie właściwych pozwoleń środowiskowych oraz budowlanych.

Jak wygląda obecnie sytuacja w Sejmie? Czy toczyły się rozmowy lub powstały projekty ustaw wspierające tak duże inwestycje jak metro w Krakowie?

Nie jestem zwolennikiem tworzenia w każdej sprawie odrębnej specustawy, wystarczające są obecnie obowiązujące regulacje. Potrzeba jest wydania dodatkowych przepisów technicznych w przypadku, gdyby miasto zdecydowało się na wariant łączący linię metra z systemem transportu tramwajowego bądź kolejowego. Takie przepisy można jednak wydać na poziomie rozporządzenia Ministra Infrastruktury. Oczywiście, gdy okaże się konieczne przyjęcie nowej ustawy bądź nowelizacja istniejącego już prawa, to taki projekt powstanie i będzie przyjęty przez parlament.

Czy zamierza Pan zainicjować debatę sejmową na temat finansowania dużych projektów komunikacyjnych w miastach takich jak Kraków, w tym budowy metra?

Taką debatę powinny zainicjować same samorządy największych polskich miast. Przyjmują one rozmaite koncepcje transportu dla siebie i otaczających ich aglomeracji. Koncepcje te są oparte głównie na systemie kolei aglomeracyjnej oraz komunikacji tramwajowej. Kraków z racji większej liczby mieszkańców powinien dążyć do integracji transportu szynowego, którego docelowym kręgosłupem powinny być co najmniej dwie linie lekkiego metra.

A co z rolą rządu w tej inwestycji? Jak Pan widzi wsparcie rządowe dla budowy metra w Krakowie?

Dominik Jaśkowiec: Przede wszystkim jest to inwestycja miejska, zwłaszcza w zakresie jej przygotowania. Na dziś potrzebujemy jasnej deklaracji, co miasto chce właściwie budować, którędy dokładnie ma przebiegać linia metra, gdzie mają być zlokalizowane przystanki i wreszcie jakie to metro będzie: klasyczne, lekkie, zintegrowane z transportem tramwajowym czy też kolejowym? Podczas sierpniowej sesji Rady Miasta Krakowa z-ca Prezydenta Miasta Krakowa prof. Stanisław Mazur mówił, że pieniądze zewnętrzne będą potrzebne Krakowowi na ten cel od 2027 roku. Wtedy na pewno rząd włączy się w ten proces, rolą rządu jest zatem jego wspieranie i taka jest też deklaracja Pana Premiera Donalda Tuska.

Czy podjął Pan już formalne kroki w tej sprawie, takie jak złożenie interpelacji poselskiej?

Na razie nie ma takiej potrzeby, wystarczają konsultacje nieformalne. Jedyny problem to brak wspominanych już przeze mnie przepisów technicznych, które mogą utrudnić integrację rozmaitych form transportu szynowego. Inne miasta również myślą o takich rozwiązaniach, jak np. tramwaj dwusystemowy (tramwaj mogący poruszać się zarówno po torach tramwajowych, jak i kolejowych). W tej sprawie złożyłem interpelację do Ministra Infrastruktury, aby takie przepisy wydał.

W jaki sposób Kraków może zapewnić sobie wsparcie unijne na budowę metra?

Przyznanie środków unijnych nie zależy od lobbingu sejmowego, ale od jakości składanego wniosku o takie dofinansowanie. Proszę pamiętać, że metro dla Krakowa będzie projektem bardzo dużym nawet jak na skalę Unii Europejskiej, zatem o jego wsparciu będzie decydowała Komisja Europejska. Jakimi kryteriami będzie posługiwała się Komisja przy jego ocenie? Na pewno kwestią środowiskową, czyli wpływem inwestycji na klimat i środowisko. Pod uwagę będzie brany również poziom akceptacji społecznej oraz rachunek ekonomiczny. W każdym z tych przypadków Kraków ma swoje atuty, dlatego tak ważne jest dokładne przygotowanie raportu oddziaływania na środowisko, a potem samego wniosku aplikacyjnego.

Jak ocenia Pan współpracę samorządu Krakowa z rządem w tej sprawie? Czy widzi Pan pole do poprawy?

Rząd deklaruje dużą otwartość na ten projekt, mówił zresztą o tym Pan Premier Donald Tusk. Na ten moment trzeba jak najszybciej zakończyć fazę koncepcyjną i projektową metra, pokazać jak ono będzie wyglądać i ile dokładnie będzie kosztować, a to zadanie wiceprezydenta prof. Stanisława Mazura. Mówiąc po piłkarsku, piłka jest dziś po stronie miasta, a nie rządu.

Czy planuje Pan działania w Sejmie mające na celu ułatwienie pozyskiwania środków unijnych na budowę metra 

Dominik Jaśkowiec: Przyznanie środków unijnych nie zależy od lobbingu sejmowego, ale od jakości składanego wniosku o takie dofinansowanie. Proszę pamiętać, że metro dla Krakowa będzie projektem bardzo dużym nawet jak na skalę Unii Europejskiej, zatem o jego wsparciu będzie decydowała Komisja Europejska. Jakimi kryteriami będzie posługiwała się Komisja przy jego ocenie? Na pewno kwestią środowiskową, czyli wpływem inwestycji na klimat i środowisko, pod uwagę będzie brany również poziom akceptacji społecznej oraz rachunek ekonomiczny. W każdym z tych przypadków Kraków ma swoje atuty, dlatego tak ważne jest dokładne przygotowanie raportu oddziaływania na środowisko, a potem samego wniosku aplikacyjnego.

Metro w Krakowie. Jak Pan ocenia jego znaczenie dla miasta i regionu z perspektywy strategii transportowej dla całej Polski?

Dominik Jaśkowiec: Bardzo duże, inwestycja ta wpisuje się w założenia rządowej „Strategii Zrównoważonego Rozwoju Transportu”. Jest ważna przede wszystkim w kontekście „budowy zintegrowanej i wzajemnie powiązanej sieci transportowej służącej konkurencyjnej gospodarce”. Budowa metra w Krakowie może mieć znaczenie ponadregionalne, jeżeli będzie umiejętnie powiązana z rozwojem transportu kolejowego np. poprzez wzajemną integrację obydwu systemów. I nie chodzi tutaj o powiązanie fizyczne, ale wspólną taryfę, lokalizację przystanków czy też harmonizację rozkładów jazdy.

Centralizacja środków na inwestycje infrastrukturalne – pomaga czy przeszkadza w realizacji takich projektów jak metro w Krakowie? Jak to wygląda z Pana perspektywy?

Dominik Jaśkowiec: Wraz z przyjęciem nowej ustawy o finansach samorządów era postępującej centralizacji środków publicznych została zakończona. Na tych zmianach miasto Kraków zyska co najmniej 400 mln zł rocznie – to duże pieniądze. Oczywiście niewystarczające do samodzielnego finansowania budowy krakowskiego metra, tutaj potrzebne jest wsparcie i fundusze centralne.

A jak przekonać posłów z innych regionów, że metro w Krakowie to nie tylko lokalny projekt, ale coś, co może przynieść korzyści dla całej Polski?

Musimy zrobić wszystko, aby pokazać znaczenie tej inwestycji w skali Polski, aby nie była ona postrzegana jako lokalna fanaberia Krakowa, tylko element szerszej strategii rozwoju systemu transportowego polskich miast.

Budowa metra – polityczny temat czy raczej ponadpartyjna sprawa? Jak Pan widzi rolę posłów w promowaniu tego projektu w Sejmie?

Budowa metra w Krakowie to inicjatywa, która powinna być umiejscowiona poza bieżącą polityką. Dlatego źle odbieram działania opozycji, konkretnie Prawa i Sprawiedliwości, próbujące ją upolitycznić, wprowadzić do osi sporu politycznego trwającego w Polsce.

Wspiera Pan Kraków w wielu kwestiach. Czy zamierza Pan także monitorować postępy w planowaniu budowy metra? Co Pan zrobi, jeśli pojawią się problemy na szczeblu centralnym?

Tak, jako Poseł wspieram Kraków w każdym obszarze, od rozwoju uczelni wyższych po kwestie transportowe, i zamierzam to robić dalej.

Najnowsze

Co w Krakowie