Z notatnika policjanta. 15 lipca przed godz. 20:00 do policjantów patrolujących rejon krakowskich Plant podszedł mężczyzna, który oświadczył, że kilka chwil wcześniej padł ofiarą rozboju na ul. Szpitalnej.
Do pokrzywdzonego miał podejść obcy mężczyzna, który zaczął go bez powodu uderzać rękami po głowie i kopać po nogach.
Doprowadziwszy pokrzywdzonego do stanu bezbronności ukradł z kieszeni jego kurtki papierosy oraz zapalniczkę po czym uciekł. Policjanci natychmiast rozpoczęli penetrację terenu. Po kilkunastu minutach funkcjonariusze natrafili na sprawcę na krakowskich Plantach. Okazał się nim być 26-latek bez stałego miejsca zamieszkania. W jego kieszeni policjanci podczas czynności znaleźli także zabrane przedmioty. Mundurowi zatrzymali mężczyznę jako osobę podejrzaną o dokonanie przestępstwa rozboju.
Za ten czyn kodeks karny przewiduje karę nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Jak ustalili mundurowi 26-latek niedawno wyszedł z więzienia i już wcześniej skazywany był za takie samo przestępstwo.
(ip)