Pani Izabela przysłał do MPK list. Jego bohaterami są kierowca autobusu oraz… żółw. O co chodzi? Przeczytajcie.
Kierowca autobusu linii 293 zatrzymał pojazd, ponieważ zauważył… żółwia. Przeprosił pasażerów i poinformował, że chce mu uratować życie, bo może zostać rozjechany. Po czym wziął zwierzę do pojazdu.
– Jestem pod ogromnym wrażeniem. Gdyby nie ten pan kierowca, żółw marnie zakończyłby żywot!!! Pan kierowca bardzo miły i dobrego serca. Bardzo mu dziękuję za to, co zrobił. Ogromny szacunek. Bardzo proszę, by został nagrodzony, bo naprawdę na to zasłużył! Innym by się nie chciało, dzisiaj świat ze znieczulicą, a tu takie wspaniałe zachowanie – napisała pani Izabela w liście do MPK.
jk