Wszystko wskazuje na to, że krakowianie będą mogli powiedzieć „dość” Jackowi Majchrowskiemu. Mieszkańcy miasta chętnie podpisują się pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania prezydenta. Inicjator przeprowadzenia referendum Łukasz Gibała zebrał już ponad 40 tysięcy (z wymaganych 60 tys.) podpisów.
– Pękła kolejna bariera! – cieszy się Łukasz Gibała. – Teoretycznie pozostało do uzbierania jeszcze 20 tysięcy podpisów. W praktyce jednak, żebyśmy mieli pewność, że dojdzie do referendum, musimy uzbierać około 80 tysięcy, bo część komisarz wyborczy może odrzucić z powodu różnych błędów, na przykład nieczytelnego nazwiska czy błędów w numerze PESEL – stwierdził były poseł i kandydat na prezydenta Krakowa.
– Po 24 dniach jesteśmy więc dokładnie w połowie. Zostało nam 36 dni. Wytężmy wszystkie siły. To jest możliwe! – dodał Gibała.
(ip)
