To nie był udany poranek dla 42-latka z powiatu krakowskiego, który jechał samochodem z transportem pieniędzy. Policja zatrzymała go do kontroli i stwierdziła, że jest pijany. Stracił prawa jazdy, straci licencję na broń i licencję ochroniarską, może też trafić do więzienia na dwa lata.
Jak informuje małopolska policja, funkcjonariusze z Referatu Ruchu Drogowego dąbrowskiej komendy zatrzymali 42-letniego pijanego kierowcę. Mężczyzna wykonywał konwój pieniędzy, a do tego posiadał przy sobie broń palną.
W sobotę, 25 czerwca 2022 roku, po godz. 7.30, na ulicy Warszawskiej w Dąbrowie Tarnowskiej policjanci z drogówki sprawdzając trzeźwość kierujących, zatrzymali do kontroli drogowej volkswagena. – Jechali nim dwaj pracownicy ochrony konwojujący pieniądze. Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało, że w jego organizmie znajduje się ponad 0,5 promila alkoholu – relacjonują policjanci.
Funkcjonariusze odebrali konwojentowi broń z ostrą amunicją. Mundurowi zatrzymali również mieszkańcowi powiatu krakowskiego prawo jazdy. Pojazd wraz z cenną zawartością został przekazany szefowi ochrony. – 42-latek musi teraz liczyć się także z cofnięciem pozwolenia na broń oraz licencji pracownika ochrony mienia. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości może mu grozić do 2 lat pozbawienia wolności – takie konsekwencje wyliczają policjanci.
– Apelujemy o rozwagę i przypominamy, że kierowanie pod wpływem alkoholu zawsze wiąże się z zatrzymaniem prawa jazdy i uniemożliwieniem dalszej jazdy – podkreślają stróże prawa.
Jeżeli badanie trzeźwości wykaże:
-od 0,2 – 0,5 promila – kierowca odpowie za popełnienie wykroczenia i oprócz grzywny – nawet do 5 tys. zł zostanie mu zatrzymane prawo jazdy na okres od 6 miesięcy do 3 lat,
-powyżej 0,5 promila – kierowca będzie odpowiadał za popełnienie przestępstwa, które zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 2 lat, a zakaz prowadzenia pojazdów zostanie orzeczony na okres od 3 – 15 lat, grzywna może wynieść nawet 1 080 000 zł. Ponadto orzeczone zostanie świadczenie pieniężne – co najmniej 5000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
(red)