Przemarsz, śpiewy, a na koniec potańcówka – tak ma wyglądać wielki finał krakowskiego Babskiego Combra, który odbędzie się w sobotę w centrum miasta.
Babski Comber to rytuał, który w polskiej kulturze ludowej stanowi strzęp tradycji kręgowej. W wielu regionach Polski w okresie karnawału, inaczej zwanego zapustami, odbywały się niedostępne dla mężczyzn i dzieci spotkania kobiet.
– Miały często one charakter suto zakrapianej, rubasznej imprezy. Był to okres roku, w którym kobiety bardziej hucznie świętowały. W Krakowie ze zwyczajem tym związane jest podanie o wójcie z podkrakowskich Piasków, który gnębił przekupki. W dniu jego śmierci i w każdą jej rocznicę krakowskie baby targały słomianą kukłę na Rynek i paliły ją, tańcząc przy tym, śpiewając oraz dokuczając mijanym mężczyznom – wspominają organizatorzy wydarzenia.
Tematem przewodnim tegorocznego Babskiego Combra jest kobieta rzeka. Od 8 lutego odbywały się wykłady oraz warsztaty tańca śpiewu, a zakończenie zaplanowano na sobotę.
Jak będzie wyglądał sobotni wielki finał krakowskiego Babskiego Combra? Oto plan:
14:00 – oficjalne otwarcie Babskiego Combra na Starym Kleparzu, wspólny taniec i śpiew z uczestnikami oraz przechodniami, akompaniament heligonka i baraban.
14:20 – przejście Plantami wraz z wyłaniającymi się muzykami, którzy falami dołączają do pochodu wzmacniając moc dźwięku.
14:30 – przystanek na Placu Szczepańskim, przedstawienie I Marszałkini Babskiego Combra, obtańcowanie oraz ośpiewanie Miedzianny (pomnika przekupki).
14:40 – przejście z muzyką i śpiewem na Rynek Główny ulicą Szczepańską
14:45 – wejście do Sukiennic chodzonym od strony linii A-B, przejście wzdłuż całego pasażu, potem wyjście środkowym portalem w kierunku ul. Szewskiej
14:50 – rozpoczęcie potańcówki animowanej przez Joannę Cichoń
Prowadzenie pochodu: Katarzyna Chodoń i Joanna Łucja Cichoń, Kapelmistrzyni: Żaneta Seweryn
Jan Krol
Lattafa perfumy damskie – elegancja i trwałość w orientalnym wydaniu