Przystanek „Pachońskiego” na Prądniku Białym w końcu został udostępniony dla podróżnych! Pasażerowie mogą już korzystać z zadaszonych przystanków przy ulicy Henryka Pachońskiego. Dlaczego, choć przystanki były ukończone, mieszkańcy Prądnika tak długo czekali na ich oddanie do użytku?
Dziś doczekaliśmy się oddania przez ZIM przystanków do użytku publicznego. Blisko miesiąc temu wiaty przystankowe z dachem nad głową zostały wybudowane. Pomimo tego nie zostały udostępnione pasażerom. Ci musieli korzystać z prowizorycznych przystanków – ich główna wada – nie posiadały zadaszenia.
Przystanek wybudowany. Mieszkańcy nie mogą z niego korzystać. Zarząd Inwestycji Miejskich milczy
W deszcz i wiatr mieszkańcy korzystali z niezadaszonych, prowizorycznych przystanków mimo że, nowe, zadaszone przystanki stały nieopodal tych bez dachu, postawionych w związku z budową Tramwaju do Górki Narodowej. Przeważnie podróżnymi były osoby starsze, którym ciężko było przejść do przystanku dalej, na szczęście, udręki tych osób zostały skrócone.
Po naszej interwencji, życie mieszkańców z okolicy Henryka Pachońskiego zmieniło się na lepsze. Pisaliśmy maile do wszystkich instytucji, które zajmowały się remontem związanym z KST – III w tamtym obszarze. Po batalii trwającej kilka tygodni w końcu to mamy. Przystanki działają! Szkoda, że dopiero na początku czerwca, gdy dni chłodne i deszczowe chowają się za ciepłym słońcem. Oczywiście można by się przyczepić do faktu, że przy nowych przystankach wciąż zalegają te prowizoryczne, jednak cieszmy się tym co mamy.
(Piotr Królik)