Wczesnym rankiem, 30 listopada, mieszkańców ulicy Pędzichów obudziły dźwięki syren strażackich. Około godziny 5:14 doszło tam do groźnego pożaru samochodu osobowego, który zagroził także pobliskiej kamienicy.
Kiedy strażacy dotarli na miejsce, zastali pojazd w całości objęty płomieniami. Ogień był tak intensywny, że wysoka temperatura uszkodziła jedno z okien w sąsiednim budynku. Strażacy natychmiast przystąpili do działań.
– Na palący się pojazd podano jeden prąd piany ciężkiej w natarciu, drugi prąd wody podano w obronie na kamienice i sąsiadujące pojazdy relacjonują strażacy z Jednostki Ratowniczo – Gaśnicza nr 1 w Krakowie.
Po ugaszeniu płomieni strażacy dokładnie sprawdzili kamienicę. Na szczęście nikogo nie znaleziono, a mieszkańcy nie musieli opuszczać swoich mieszkań.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane i będą przedmiotem dalszego dochodzenia.
fot. JRG nr 1 w Krakowie
Koszmar pod Krakowem. 18-latka odurzona „tabletką gwałtu” i zgwałcona w restauracji