Do końca marca można zgłaszać propozycje dotyczące przyznania Honorowego Obywatelstwa Miasta Krakowa. Rada Miasta właśnie podjęła uchwałę, na mocy której do końca tej kadencji (jesień 2023) można będzie przyznać jeszcze dwa takie tytuły. Czy jeden z nich przypadnie prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu?
W środę, 16 marca 2022 roku, Rada Miasta zwiększyła limit przyznawanych Honorowych Obywatelstw Miasta Krakowa z 4 do 5 w ciągu kadencji. Uzasadnienie tej decyzji jest proste. Do tej pory kadencja rady trwała 4 lata, teraz 5. Dotychczas przyznawano średnio jeden tytuł rocznie, po zwiększeniu limitu z 4 do 5 ta zasada zostanie utrzymana. W tej kadencji Honorowe Obywatelstwa zostały przyznane prof. Antoniemu Dziatkowiakowi, Oldze Tokarczuk i Andrzejowi Mleczce (ten ostatni jeszcze nie odebrał tytułu – uroczysta sesja została odwołana ze względu na kolejną falę pandemii koronawirusa). Po środowej decyzji radnych do jesieni 2023 roku można będzie przyznać jeszcze dwa Honorowe Obywatelstwa Miasta Krakowa.
O zwiększenie limitu wnioskowała Komisja Edukacji Rady Miasta Krakowa. To radni tej komisji wnieśli pod obrady projekt uchwały pozwalający na przyznawanie pięciu tytułów w ciągu jednej kadencji. „Mając na względzie zarówno zmianę w przepisach ustawy o samorządzie gminnym, która wydłużyła czas trwania kadencji do pięciu lat, jak i walor wychowawczy jaki pełni nadanie tego tytułu poprzez wskazywanie dzieciom i młodzieży właściwych postaw życiowych, stanowiących pewien wzór do naśladowania, proponuje przyjęcie niniejszej zmiany” – czytamy w krótkim uzasadnieniu. Nie ma w nim ani słowa o tym, kto miałby otrzymać dodatkowy tytuł i stanowić wzór do naśladowania. Przewodnicząca Komisji Edukacji Agata Tatara podkreśla, że celem uchwały było jedynie zwiększenie liczby przyznawanych obywatelstw honorowych. Ale też nie kryje, że w obecnej sytuacji kandydatura prezydenta Ukrainy może być jak najbardziej aktualna.
Pytani przez nas radni potwierdzali, że nie było żadnych kuluarowych rozmów o ewentualnym przyznaniu Honorowego Obywatelstwa Miasta Krakowa prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu. Mówili też, że nie słyszeli o inicjatywie w tej sprawie. Jedynie szef klubu Koalicji Obywatelskiej Andrzej Hawranek przyznał, że za zwiększeniem limitu może stać właśnie pomysł przyznania tytułu prezydentowi Ukrainy. Ale o tym przekonamy się dopiero, gdy pojawią się konkretne projekty uchwał. Z kolei Włodzimierz Pietrus, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości, zaznaczył, że sprawa zwiększenia limitu przyznawanych honorowych obywatelstw pojawiła się jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie. – Chodziło o to, by teraz przyznać jeszcze dwa tytuły, a w przyszłym roku się tym już nie zajmować – powiedział nam Włodzimierz Pietrus. I dodał, że nie jest wykluczone, iż kandydatura prezydenta Ukrainy teraz się pojawi.
Kandydatów na Honorowych Obywateli Miasta Krakowa można zgłaszać do końca marca. Dyskusja o tym, komu zostanie przyznany tytuł odbywa się za zamkniętymi drzwiami, na posiedzeniu Komisji Głównej. Nawet nazwiska zgłoszonych kandydatów nie są ujawniane, choć od kilku miesięcy wiadomo, że wśród zgłoszeń jest np. Robert Makłowicz. Po uzgodnieniu kandydata lub kandydatów projekt w sprawie przyznania najważniejszego wyróżnienia krakowskiego samorządu trafia na sesję rady i jest poddany głosowaniu bez dyskusji. Chodzi o to, by ewentualne głosy krytyczne nie były obraźliwe dla wyróżnianej osoby i by takie opinie nie przyćmiły samego faktu przyznania tytułu.
Przyznanie Honorowego Obywatelstwa Miasta Krakowa prezydentowi Ukrainy nie byłoby czymś wyjątkowym. Rada Miasta wyróżniała w ten sposób obcokrajowców, którzy mieli wpływ na losy i historię naszego kraju i świata. Honorowymi obywatelami Krakowa zostali prezydenci USA Ronald Reagan i George Bush, premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher. Wojna w Ukrainie może zdecydować o dalszych losach nie tylko tej części Europy i Polski, ale całego świata. A pierwszoplanową rolę odgrywa w obecnej sytuacji nie kto inny jak prezydent Wołodymyr Zełenski.
Grzegorz Skowron
