Grzegorz Stawowy, przewodniczący komisji planowania przestrzennego może jutro stracić stanowisko. Wniosek w tej sprawie złożyli radni Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu Krakowa dla Mieszkańców – W tej sprawie nie ma przypadków. Powodem mojego odwołania są działki rodziny Łukasza Gibały przy ul. Lea – powiedział Grzegorz Stawowy.
Na specjalnej konferencji prasowej przed krakowskim magistratem, radny Stawowy tłumaczył jaki jego zdaniem jest prawdziwy powód wniosku o jego odwołanie z funkcji przewodniczącego komisji – W tej sprawie nie ma przypadków. Najpierw jako komisja negatywnie zaopiniowaliśmy projekt dotyczący zabudowy terenu przy ul. Lea. Nie chcieliśmy powstała zabudowa przemysłowa oraz mogły powstać wysokościowce w miejsce zabudowy jednorodzinnej. Później ukazał się artykuł w jednym z lokalnych portali na ten temat, a parę dni później pojawi się wniosek o moje odwołanie – tłumaczył radny Stawowy. Jak podkreślał, radni z komisji planowania przegłosowali negatywa opinie dotycząca zabudowy przy ul. Lea na jego wniosek – To była pierwsza negatywna opinii komisji od wielu lat. Wsłuchaliśmy się w uwagi mieszkańców, którzy chcieli ochronić ten obszar przed intensywną zabudową – powiedział radny Stawowy.
Inaczej powody wniosku o odwołanie Stawowego widzi Łukasz Maślona ( klub Kraków dla Mieszkańców) który taki wniosek złożył – Podstawowe zarzuty to nadużywanie funkcji przewodniczącego Komisji Planowania Przestrzennego, pomijanie radnych w przesyłaniu im informacji, które trafiały do pana przewodniczącego i nieinformowanie o istotnych prośbach mieszkańców, w wyniku czego powstało wrażenie, że tylko jedna osoba w Krakowie odpowiada za planowanie przestrzenne i jest to pan Grzegorz Stawowy, a wszyscy inni radni to są lenie i im się nic nie chce – tłumaczy radny Maślona.
Pod koniec ubiegłego roku magistrat zaprezentował koncepcję miejscowego planu dla 80-hektarowego obszaru pomiędzy ulicami: Piastowską, Lea, Armii Krajowej i Kołową. W założeniu mogłyby tam powstać budynki usługowe do wysokości 45 metrów. Jak się okazało, swoje działki na tym terenie ma rodzina miejskiego radnego Łukasza Gibały, przewodniczącego klubu Kraków dla Mieszkańców.
– Wniosek o odwołanie Grzegorza Stawowego to tak naprawdę akcja Łukasza Gibała wymierzona w przewodniczącego komisji – powiedział obecny na konferencji Szczęsny Filipiak, przewodniczący Platformy Obywatelskiej w Krakowie. Jego zdaniem nie ma żadnych podstaw do odwołania przewodniczącego – To czysta retoryka przed wyborami – zaznaczył.
Uchwala w sprawie odwołania Stawowego została przegłosowana w poniedziałek. Za było dziewięciu radnych, czterech radnych się wstrzymało. Teraz sprawa zajmą się radni na jutrzejszej sesji Rady Miasta.
(Jarek Strzeboński)