Radni sejmiku w czterogwiazdkowym hotelu pracują nad oszczędnościowym budżetem

Przez dwa dni radni sejmiku pracują nad przyszłorocznym budżetem województwa. Tradycją sejmiku jest, że od bywa się to na wyjazdowym posiedzeniu. Tym razem radni pojechali do czterogwiazdkowego hotelu Młyn Jacka, który znajduje się w Jaroszowicach pod Wadowicami.

O wyjazdowym spotkaniu radnych sejmiku poinformował w mediach społecznościowych były wicemarszałek Tomasz Urynowicz. „Od 1,5 roku komisje sejmikowe pracują zdalnie. Teraz w czwartej fali covid ma się odbyć 2-dniowe posiedzenie radnych (39 osób) i urzędników (pewnie tyle samo) w **** Hotel & Spa. Wszystko po to by dyskutować o poprawkach do budżetu które i tak PIS odrzuci z dyscypliną w głosowaniu. Złożyłem wniosek o umożliwienie udziału w trybie zdalnym” – napisał radny Urynowicz na swoim Facebooku. Potem poinformował nas, że nie dostał na to zgody.

Radni sejmiku prawie zawsze przed uchwaleniem budżetu na kolejny rok mają dwudniową debatę poza Krakowem. Takie wyjazdy organizowano zarówno za rządów PO-PSL, jak i teraz, kiedy w regionie rządzi PiS. Takie wyjazdy zawsze budziły kontrowersje, bo zwykle radni i urzędnicy lądowali w hotelach wyższej kategorii. Tym razem to Młyn Jacka w Jaroszowicach pod Wadowicami – z basenem, jacuzzi, strefą schładzania. Doba kosztuje tam 400 złotych od osoby.

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że jesteśmy w szczycie czwartej fali pandemii koronawirusa. A posiedzenia komisji i sejmiku odbywają się w trybie zdalnym. I jeszcze na przyszły rok budżet województwa planowany jest bardzo ostrożnie i oszczędnościowo.

(GS)

2 KOMENTARZE

Najnowsze

Co w Krakowie