7 godzin zamiast 8 – tyle dziennie od lipca pracują zatrudnieni w Urzędzie Miasta Leszna. Na podobne rozwiązanie zdecydował się również włocławski magistrat. Czy Kraków pójdzie ich śladem?
Urząd Miasta Leszna jest pierwszym w Polsce, w którym wprowadzono 35-godzinny tydzień pracy. Grzegorz Rusiecki, prezydent Leszna, zapewnia, że urzędnicy nie pracują mniej, ponieważ praca, która jest do wykonania, musi zostać wykonana. Od 1 lipca urzędnicy pracują siedem godzin dziennie, zachowując przy tym dotychczasową wysokość wynagrodzenia oraz wymiar urlopu wypoczynkowego.
Włodarz wielkopolskiego miasta podkreśla, że na podstawie sprawozdań będzie na bieżąco monitorować i analizować, czy liczba obsługiwanych klientów lub wydanych decyzji nie uległa zmniejszeniu.
– W Sejmie Rzeczpospolitej Polskiej trwa właśnie proces legislacyjny dotyczący zmiany w Kodeksie pracy w zakresie zmniejszenia tygodniowej normy czasu pracy do 35 godzin. Wychodzimy naprzeciw tym zmianom i wkrótce sami przekonamy się, czy są one zasadne. Cieszę się, że to właśnie Urząd Miasta Leszna będzie pionierem 35-godzinnego tygodnia pracy i mocno wierzę w to, że moi pracownicy to docenią i sprostają wyzwaniu podniesienia efektywności pracy” – tłumaczy prezydent Leszna.
Podobne rozwiązanie od września wprowadza Urząd Miasta we Włocławku. Prezydent Włocławka Krzysztof Kukucki podjął decyzję w sprawie skrócenia czasu pracy urzędników. Od września w Urzędzie Miasta we Włocławku zostanie wprowadzony 35-godzinny tydzień pracy.
– To nie zmieni godzin otwarcia urzędu dla mieszkańców. Ułożymy harmonogram pracy „suwakowo”, żeby godziny otwarcia urzędu dla mieszkańców były co najmniej takie jak dotychczas, a w niektórych wariantach zakładamy nawet ich wydłużenie – zapewnił Kukucki. Dodał, że szczegółowe rozwiązania są w fazie przygotowań, trwają rozmowy i rozpatrywane są różne warianty organizacji funkcjonowania urzędu.
– Warto dbać o balans pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym. Uważam, że jest to dobry czas na zmiany. Obecnie Polacy statystycznie pracują prawie najwięcej w Europie. Moi pracownicy będą mieli więcej czasu dla siebie i dla własnych rodzin – podkreślił prezydent.
Czy Kraków pójdzie w ślady Leszna i Włocławka? O to zapytaliśmy u źródła, czyli prezydenta Krakowa.
– Prezydent na obecnym etapie nie rozważa wprowadzenia 7-godzinnego dnia pracy w magistracie ani w jednostkach miejskich – przekazała redakcji KRKNews.pl Joanna Krzemińska, rzeczniczka Prezydenta Miasta.
Jak wyjaśnia priorytetem działań magistratu jest zapewnienie jak najwyższego poziomu usług publicznych dla mieszkańców miasta.
– Dostępność urzędu dla krakowianek i krakowian jest kluczowa dla sprawnego funkcjonowania miasta i zaspokojenia potrzeb mieszkańców. W trosce o ich dobro na chwilę obecną nie planujemy wprowadzenia zmian w czasie pracy UMK i jednostek miejskich – podkreśla rzecznika prezydenta Krakowa.
Jarek Strzeboński
Kraków – najpiękniejsze miasto na świecie: Przejście podziemne koło Dworca (ZDJĘCIA)