Do końca września potrwają testy nowej nawierzchni bezpodsypkowej, zbudowanej w ramach poligonu badawczego przy przystanku kolejowym Kraków Przylasek. Jeśli wyniki badań okażą się pozytywne, rozwiązanie to może zostać wdrożone na sieci zarządzanej przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. w miejscach wymagających szczególnych parametrów technicznych, takich jak tunele.
„Nowa technologia ma ograniczyć drgania i hałas generowane przez przejeżdżające pociągi, co jest kluczowe dla komfortu mieszkańców oraz trwałości infrastruktury” – mówi Piotr Hamarnik z zespołu prasowego PKP PLK.
Testowana nawierzchnia kolejowa to rozwiązanie pochodzące z Austrii, które z powodzeniem stosowane jest m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Czechach, Katarze i Australii.

„Producent zapewnia, że w porównaniu z tradycyjnymi rozwiązaniami wyróżnia się większą trwałością, stabilnością oraz znaczną redukcją wibracji i hałasu. Chcemy sprawdzić, jak sprawdzi się na polskich torach” – podkreśla Hamarnik.
Pierwszy w Polsce 200-metrowy odcinek nawierzchni bezpodsypkowej powstał w zeszłym roku na linii kolejowej nr 95 (Podłęże – Kraków Mydlniki), w rejonie nowego przystanku Kraków Przylasek. Obecnie eksperci PLK oraz Instytutu Kolejnictwa prowadzą intensywne testy, aby ocenić, jak tor zachowuje się pod dużym obciążeniem, w tym przy przejazdach ciężkich składów towarowych.
Finalne pomiary zaplanowano na wrzesień. „Jeśli wyniki badań potwierdzą wysoką jakość nowej nawierzchni, może ona uzyskać certyfikację do powszechnego stosowania w Polsce. Szczególnie w miejscach, gdzie konieczne jest ograniczenie oddziaływania torów na otoczenie” – mówi Hamarnik. Dodaje również, że może to być alternatywa dla klasycznej nawierzchni w przypadku przyszłych inwestycji w Koleje Dużych Prędkości.
Przystanek kolejowy „Kraków Przylasek” został otwarty w grudniu ubiegłego roku.