Szef krakowskiej Platformy Obywatelskiej i radny województwa małopolskiego Szczęsny Filipiak jest zatrudniony w Krakowskim Holdingu Komunalnym – potwierdzili radni miejscy podczas kontroli przeprowadzonej 26 września.
Radni Aleksandra Owca i Michał Starobrat z Klubu „Kraków dla Mieszkańców” skorzystali z ustawowych uprawnień i weszli do spółki, aby sprawdzić doniesienia medialne dotyczące zatrudnienia Filipiaka. Ustawa o samorządzie gminnym daje radnym prawo do uzyskiwania informacji oraz wstępu do pomieszczeń jednostek miejskich. Jak podkreślali, chodzi o realizację funkcji nadzorczej i kontrolnej, jaka spoczywa na Radzie Miasta Krakowa.
Kontrola została poprzedzona konferencją prasową. – Dziennikarze zwrócili się do pana Filipiaka z pytaniem, jak dostał tę pracę, a on odpowiedział: „normalnie”. Wnoszę więc, że ani on, ani spółka nie będą mieli problemu, by podzielić się z opinią publiczną tym „normalnym” trybem zatrudnienia – mówiła Aleksandra Owca.
Radni podkreślali, że ich celem nie jest polityczny spór, lecz sprawdzenie faktów. – Chcemy, aby kontrola pozwoliła kontynuować dyskusję na temat tzw. krakowskiej epidemii kolesiostwa i partyjniactwa, opartej o sprawdzone informacje, a nie pomówienia – zaznaczał Michał Starobrat.
Podczas wystąpień radni odwoływali się również do przykładów znanych z ogólnopolskiej sceny politycznej. – Wyborcy w całej Polsce są coraz bardziej wściekli na kolejne przypadki traktowania majątku publicznego jak koryta polityków kolejnych partii – posłowie nadużywają kilometrówek, Platforma zatrudnia internetowych hejterów w spółkach Skarbu Państwa, Lewica obsadza swoimi ludźmi Hufce Pracy i PFRON, PSL – KOWR czy KGHM – mówiła Owca.
Dodała też, że rola radnych nie ogranicza się do wyrażania sprzeciwu. – Na Radzie Miasta spoczywa funkcja nadzorcza i kontrolna. Nie wystarczy się nie zgadzać, będziemy działać, wyciągać informacje, nagłaśniać sprawy i w razie potrzeby zgłaszać je do właściwych organów. Krakowskie spółki i jednostki miejskie to nie jest agencja pracy dla działaczy Platformy Obywatelskiej – zaznaczyła radna.
Przebieg samej kontroli nie obył się bez napięć. Jak relacjonował Michał Starobrat, przedstawiciele KHK próbowali uzyskać od radnych pisemne zobowiązanie, że przekazane informacje nie trafią do opinii publicznej. – Nie zgodziliśmy się na to i po godzinnej dyskusji uzyskaliśmy potwierdzenie, że zatrudnienie szefa krakowskiej PO w miejskiej spółce jest faktem. Szczęsny Filipiak pracuje w KHK na stanowisku doradcy – powiedział radny.
Spółka zobowiązała się do udzielenia pisemnych odpowiedzi na dalsze pytania. Dotyczą one m.in. przebiegu rekrutacji, wymiaru czasu pracy oraz wysokości wynagrodzenia Filipiaka. Radni oczekują na oficjalne dokumenty.
Jarek Strzeboński