Afrykańskie upały nie ustępują. We wtorek termometry w Krakowie pokazywały 34 stopnie Celsjusza, dlatego kąpieliska na terenie miasta przeżywały prawdziwe oblężenie. Niestety, nie obyło się bez tragedii. Jedna osoba utonęła w Przylasku Rusieckim, a druga jest poszukiwana od wczoraj na terenie zalewu Bagry. a
AKTUALIZACJA: w środę po południu z zalewu Bagry wyciągnięto ciało poszukiwanego od wczoraj mężczyzny.
Przed południem 37-letni mężczyzna zniknął pod powierzchnią wody w Przylasku Rusieckim na niestrzeżonym kąpielisku. Poszkodowany został odnaleziony przez nurka na głębokości 4 metrów. 37-latek pod wodą przebywał około 30 minut. Pomimo podjętej reanimacji, mężczyzna zmarł.

Po godzinie 15 zamknięto część kąpieliska nad zalewem Bagry. Strażacy i nurkowie rozpoczęli poszukiwania 70-letniego mężczyzny. O zaginięciu poinformowała jego żona. 70-latek miał jej powiedzieć, że idzie się ochłodzić w wodzie. Poszukiwania w zalewie Bagry prowadzili nurkowie. Policja sprawdziła także miejsce zamieszkania mężczyzny. Nie pojawił się on w domu. Wieczorem plaże na Bagrach zostały ponownie otwarte. Zaginionego nie udało się odnaleźć.

Patrycja Bliska