Cracovia pokonała Legią 3:1 w pożegnaniu trenera Dawida Kroczka z publicznością przy Kałuży. – To był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, o ile nie najlepszy – przyznał bez ogródek szkoleniowiec.
Cracovia jesień miała bardzo dobrą, ale wiosną grała dużo słabiej. W tej sytuacji zdecydowano o rozstaniu z klubem trenera Dawida Kroczka po zakończeniu sezonu. W tej sytuacji stało się jasne, że mecz z Legią jest dla szkoleniowca ostatnim przy Kałuży. I trzeba przyznać, że trener z kibicami pożegnał się godnie.
– Myślę, że to był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, o ile nie najlepszy, jaki mieliśmy okazję grać w tym sezonie, jeżeli chodzi o naszą postawę na boisku. Cieszę się, że przed własną publicznością potrafiliśmy się zrewanżować za tych kilka niepowodzeń, które miały miejsce w tym sezonie i dostarczyć kibicom przede wszystkim bardzo dużo dobrego widowiska, poświęcenia i determinacji, jedności jako zespół i sztab, co było widać w każdym elemencie meczu. Wygraliśmy zasłużenie, tu musimy być po prostu szczerzy – przyznaje szkoleniowiec.
Kroczek podkreślał, że Cracovia pokonała Legią dzięki ciężkiej pracy wykonanej przez całą drużynę.
– Duże brawa dla sztabu i zawodników za to, że w tym momencie, który był wymagający, jeżeli chodzi o przygotowanie do tego meczu ze względu na okoliczności, stanęliśmy na wysokości zadania i pokazaliśmy się jako ludzie będący przy zespole – zaznaczał szkoleniowiec.
Dzięki wygranej Cracovia wskoczyła na szóste miejsce w tabeli. Do rozegrania piłkarzom Kroczka zostało jeszcze jedno spotkanie – na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.
Jan Krol