Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski zapowiada, że w marcu po raz kolejny zostanie przedstawiony projekt uchwały w sprawie podwyżki cen biletów okresowych na komunikację miejską w Krakowie. Według prezydenta podwyżki są konieczne, bo do zbilansowania kosztów funkcjonowania komunikacji i przychodów brakuje aż 420 milionów złotych.
O powrocie do dyskusji na temat podwyżek cen biletów na komunikacje prezydent Jacek Majchrowski mówił w porannej rozmowie Radia Kraków. Przypomnijmy, że poprzednia propozycja została przez radnych odrzucona i trafiła kosza. Prezydent przyznał, że po tamtej decyzji radnych były już „rozmowy przygotowujące” z klubami w radzie.
Jacek Majchrowski poinformował, że nowe propozycje podwyżek zostaną przedstawione w marcu. – Są różne koncepcje. Nie chcę ich zdradzać, żeby nie było wielkiej dyskusji. Poznają je kluby – mówił prezydent w Radiu Kraków. Ale zdradził, że miesięczny bilet sieciowy będzie kosztował 109 złotych.
Zgodnie z poprzednim projektem uchwały, bilet miesięczny sieciowy dla mieszkańca miał kosztować 119 złotych. Proponowana podwyżka była spora, bo obecnie taki bilet to wydatek 80 złotych. Bilet ulgowy sieciowy dla mieszkańca miał zdrożeć z 40 do 59 złotych. Bilet miesięczny dla mieszkańca na jedną linię powinien kosztować po podwyżce 82 złote, gdy teraz kosztuje 54 złote. Ulgowy na jedna linią miał zdrożeć z 27 do 41 złotych. Półroczny bilet sieciowy dla mieszkańca (normalny) miał kosztować 597 złotych, dziś kosztuje 420 złotych. Bilet miesięczny sieciowy dla osób, które nie mają karty mieszkańca, powinien zdrożeć ze 149 do 159.
Nowe propozycje poznamy już w marcu.
(red)