Wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa i szef prezydenckiego klubu Przyjazny Kraków – Rafał Komarewicz – przechodzi do Ruchu Polska 2050 Szymona Hołowni.
O tym, że Szymon Hołownia pozyska w Krakowie jakiegoś samorządowca, wiadomo było już pod koniec ubiegłego tygodnia. Wśród osób, które były typowane jako nowy przedstawiciel w Krakowie Ruchu Polska 2050, pojawiał się Rafał Komarewicz – radny, wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa, szef prezydenckiego klubu w radzie Przyjazny Kraków. W poniedziałek Szymon Hołownia, który gościł w Krakowie, oficjalnie przedstawił Rafała Komarewicza jako nowego członka ruchu Polska 2050.
Rafał Komarewicz może za 3 lata być liderem listy Ruchu Polska 2020 w wyborach do Sejmu (z pewnym mandatem) albo kandydować do Senatu z poparciem Hołowni (i w ten sposób zagrać na nosie Koalicji Obywatelskiej, która nie chciała go wystawić ostatnio). I daje mu to też możliwość startu w wyborach na prezydenta Krakowa. Ma także przyciągać do ruchu Szymona Hołowni ludzi z obozu prezydenckiego i Koalicji Obywatelskiej.
Szymon Hołownia przyznał, że rozmowy z Rafałem Komarewiczem trwały od dłuższego czasu. Stwierdził też, że wiąże z nim plany nie tylko w Krakowie, ale i w Małopolsce. – A plany mamy iście mocarstwowe – stwierdził lider Ruchu Polska 2050. – Będziemy też rozmawiać z innymi – zapowiedział Maciej Pikor, lider Stowarzyszenia Polska 2050 w Małopolsce.
– Zanim zdecydowałem się na przystąpienie do ruchu, odbyłem wiele spotkań i rozmów – powiedział Rafał Komarewicz. Podkreślił, że pierwszym z argumentem za współpracą z ruchem Szymona Hołowni jest postulat mocnych i bezpartyjnych samorządów. Kolejny – to patrzenie w przyszłość – jak to określił „oczami naszych dzieci”. – To ruch, który próbuje rozwiązać problemy zaniedbane przez dziesięciolecia – stwierdził Rafał Komarewicz.
Rafał Komarewicz podkreślił też, że rozmawiał z radnymi z klubu Przyjazny Kraków 2050 i nie ma zagrożenia, by przestał być szefem tego klubu. Dodał, że na ten temat rozmawiał także z prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim. – Nie ma żadnego problemu z tym, że będą należał do apolitycznego stowarzyszenia – zapewnił radny Komarewicz.
(GEG)
