Wybory prezydenckie 2020. Władysław Kosiniak-Kamysz: „Polska wymaga uzdrowienia”

Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że potrzebne jest wypracowanie rozwiązań dla branży kultury, która ponosi gigantyczne straty. Ponadto kandydat ludowców podziękował Małgorzacie Kidawie-Błońskiej za udział w wyborach i powitał Rafała Trzaskowskiego. Lider ludowców opowiedział także o wizji prezydentury. 

– Ludzie kultury nie mogą pozostać sami sobie. Dlatego państwo jest zobowiązane do wsparcia i pomocy. Nie ma państwa bez kultury i tożsamości narodowej – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz. 

Kandydat na prezydenta zwrócił uwagę, że artyści mają zwykle najwięcej występów od czerwca do września. Obecnie są pozbawieni nie tylko możliwości zarobku, ale także nie mogą ćwiczyć i brać udziału w próbach. Kosiniak-Kamysz wezwał minister Jadwigę Emilewicz do podjęcia rozmów z przedstawicielami branży kultury i realnej pomocy. 

– Jeżeli 2 miliardy złotych trafiły do telewizji TVP to myślę, że jedynym przyzwoitym zachowaniem byłoby nie przekazywanie ich na propagandę tylko przekazanie do artystów – stwierdził kandydat. 

Branża kultury apeluje o pomoc

Podczas spotkania głos zabrali przedstawiciele branży kultury. Małgorzata Marcińska – prezes zarządu Tauron Areny, zaapelowała o możliwość rozmowy dyrektorów wielkich obiektów widowiskowych z politykami, gdzie pracuje nawet kilka tysięcy osób. Marcińska apeluje o stworzenie zasad, które pozwolą przybliżyć czas otwarcia Tauron Areny i innych tego typu placówek.

Podczas konferencji był także obecny Andrzej Zieliński z zespołu Skaldowie, który w tym roku miał obchodzić jubileusz 55. lecia. Obecnie zawodowi muzycy nie mogą wykonywać koncertów i nie zarabiają. Z kolei dyrektor Teatru Groteska – Adolf Weltschek wyznał, że z powodu wstrzymania sprzedaży biletów, pracownicy mogą mieć problem z otrzymaniem wypłat w czerwcu. 

Kosiniak-Kamysz podziękował Kidawie-Błońskiej

– Jeszcze raz dziękuje Małgorzacie Kidawie-Błońskiej. Rozumiem decyzję. To jest wolność decyzji partii politycznych i my to zawsze szanujemy. Witam w tym wyścigu Rafała Trzaskowskiego. Będziemy rywalizować – zapowiedział Władysław Kosiniak-Kamysz. 

Lider ludowców poinformował, że jeżeli proces legislacyjny zakończy się w Senacie, to być może wybory odbędą się już 28 czerwca. Kandydat zaprosił Rafała Trzaskowskiego i pozostałych kandydatów do debaty. Kosiniak-Kamysz stwierdził, że w związku ze zmianą kandydata przez Platformę Obywatelską, znów rozpocznie się „sondażowy rollercoaster”. 

– Rozumiem, że wielu wyborców ma swoje upodobania, ale nie zawsze ten wymarzony kandydat ma szansę wygrać w drugiej turze. Rafał Trzaskowski jest bardziej liberalno-lewicowy niż ja, myślę więc, że w drugiej turze wyborów nie będzie mobilizować wyborców innych ugrupowań o charakterze centroprawicowym. W takiej sytuacji oni albo zostaną w domu, albo zagłosują na Andrzeja Dudę. To jest przestrzeń, którą tylko ja mogę zagospodarować, nie mogą tego zrobić też Robert Biedroń czy Szymon Hołownia – skomentował kandydat na prezydenta. 

Ponadto Kosiniak-Kamysz odrzucił stwierdzenie, że przez rezygnację Kidawy-Błońskiej, Polska odniosła gigantyczne straty, bo będzie trzeba jeszcze raz drukować karty wyborcze. Według kandydata rządzący powinni się przyznać do „gigantycznego błędu i nieudolności, zamiast opowiadać bajki”. Karty zostały wydrukowane dla Poczty Polskiej, która i tak nie mogła przeprowadzić wyborów. 

„Polska wymaga uzdrowienia”

Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że jest jednynym kandydatem, który jest w stanie wygrać w drugiej turze z Andrzejem Dudą. Celem przyszłego prezydenta jest przewrócenie braterstwa i normalności. Stwierdził, że prezydent musi być niezależny, ale jednocześnie musi traktować każdego sprawującego mandat poselski czy senatorski.

– Polska wymaga uzdrowienia. Polska wymaga naprawy. Polska wymaga naprawdę prezydenta, który nie będzie ani podwykonawcą jakiejkolwiek partii politycznej, ani nie będzie emocjonował i zaostrzał sporów. Będzie bardziej łagodzić i szukać porozumienia. Ja do tego jestem gotowy – poinformował lider ludowców. 

js