Bojkot kibiców Wisły Kraków przez kluby Betclic 1. Ligi trwa, a nic nie wskazuje na rychłe zakończenie tego zjawiska. „Prawo do kibicowania powinno być respektowane w równym stopniu. Nie może być tak, że jedni kibice są wpuszczani, a drudzy nie, jeśli wszyscy spełniają te same wymogi” – zauważa wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar. W tej sprawie interweniuje u prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezarego Kuleszy.
Problem z wpuszczaniem kibiców Wisły Kraków na mecze wyjazdowe PKO BP Ekstraklasy i Betclick 1. Ligi był tematem posiedzenia Wojewódzkiego Zespołu Interdyscyplinarnego do spraw Bezpieczeństwa Imprez Masowych. Od ponad roku kibice „Białej Gwiazdy” w zorganizowanej grupie nie są wpuszczani na stadiony, warto dodać – jako jedyni w Polsce. Co istotne, nie chodzi tylko o zorganizowane grupy kibiców, którym odbiera się możliwość zasiadania w sektorze gości, ale również o pojedynczych sympatyków, którym utrudnia się choćby zakup biletów na mecz.
– Od dłuższego już czasu kibice Wisły nie są wpuszczani na sektory zajmowane przez przyjezdnych. Chcę w tej sprawie wystąpić do Polskiego Związku Piłki Nożnej i z całą stanowczością podkreślić, że takie traktowanie kibiców, którzy poświęcają czas i pieniądze, aby być ze swoją drużyną, nie jest akceptowalne. Piłka jest dla wszystkich kibiców, a nie tylko dla wybranych kibiców. Prawo do kibicowania powinno być w równym stopniu respektowane. Nie może być tak, że jedni kibice są wpuszczani, a drudzy nie, jeśli wszyscy spełniają wspólne wymogi – mówił podczas spotkania wojewoda małopolski.
Dzisiaj Wojewoda skierował pismo do prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej (PZPN), Cezarego Kuleszy, w którym wyraził zaniepokojenie praktyką wykluczania kibiców Wisły Kraków z wyjazdowych meczów piłkarskich. W liście wojewoda zwraca uwagę, że takie działania łamią zasady równości i fair play, wskazując, że od pewnego czasu wszystkie kluby Betclic 1. Ligi konsekwentnie odmawiają przyjmowania zorganizowanych grup kibiców tego klubu.
Wojewoda zauważa, że podstawą do odmowy przyjęcia kibiców mogą być zapisy uchwały PZPN z 2013 roku, które umożliwiają blokowanie dostępu do stadionu gościom w „szczególnie uzasadnionych przypadkach, gdy istnieją realne, udokumentowane przesłanki wskazujące na możliwość zaistnienia zagrożeń dla bezpieczeństwa uczestników lub przebiegu meczu”. Klęczar zaznacza, że ten przepis jest wykorzystywany w odniesieniu do kibiców Wisły Kraków, powołując się na wydarzenia w Radłowie z sierpnia 2023 roku, z którymi Wisła Kraków nie była związana.
Klęczar zwraca uwagę, że „wskazywanie przez kluby drużyny gospodarza na cytowaną powyżej przesłankę może rodzić nadużycia” i że „takie praktyki mogą skutkować postrzeganiem decyzji podejmowanych przez kluby przez pryzmat bojkotu Wisły Kraków”. W związku z tym apeluje o „dogłębną analizę zasygnalizowanego problemu” i sugeruje, aby PZPN rozważył zmianę przepisów, aby uniemożliwić klubom nadużywanie ich prawa do odmowy wpuszczenia kibiców przyjezdnych.
Na zakończenie wojewoda podkreśla, że problem ten jest ważny społecznie dla mieszkańców Małopolski, będących kibicami Wisły Kraków, i prosi prezesa PZPN o odniesienie się do przedstawionych uwag.