Piękne widoki i autentyczne smaki Beskidów to przepis na udaną weekendową wycieczkę.
Nie byliście jeszcze w Iwkowej? Wcale bym się nie zdziwił, bo miejsce, do którego chcę Was dziś zabrać – bacówka Biały Jeleń – ukryte jest między malowniczymi górskimi pasmami Pogórza i Beskidu Wyspowego na samym końcu lokalnej drogi. To prawdziwy “koniec Małopolski”, aż trudno uwierzyć, że oddalony od Krakowa o zaledwie godzinę jazdy samochodem.
O kulinarnych rewelacjach za chwilę. Zanim skosztujecie bacówkowego menu, warto zostawić auto na parkingu przy Białym Jeleniu i wybrać się na krótką, ale bardzo atrakcyjną wycieczkę na wieżę widokową na Szpilówce. Wysoka aż na 34 metry, wieża zdecydowanie góruje nad okolicznymi drzewami, oferując fantastyczne widoki we wszystkich kierunkach. Zobaczycie stąd m.in. Babią Górę, wzniesienia Beskidu Sądeckiego, ale też dolinę Dunajca pod Tarnowem. Trasa z bacówki do wieży widokowej nie jest zbyt stroma i można ją pokonać w ok 1,5 godziny. Nadaje się też na wycieczkę rowerową.
Po wędrówce już nieco głodni docieramy do bacówki. Nazwa jest nieco myląca, bo choć kiedyś stało tutaj niewielkie schronisko turystyczne, do dziś zostało ono rozbudowane do standardu trzygwiazdkowego hotelu z rozległym terenem spacerowym i hodowlą zwierząt w tym koni huculskich i arabskich, owiec i kóz, a nawet danieli i dzików. Warto więc zaglądnąć tutaj z dziećmi.
W karcie dań bacówki Biały Jeleń znajdziemy klasyczne polskie smaki. Są wyborne pierogi (zapytajcie o te sezonowe z serem i czosnkiem niedźwiedzim), idealny żurek i równie świetne flaki. W menu znajdziemy też obowiązkowy kotlet schabowy i żeberka, ale prawdziwym odkryciem było dla mnie danie wegetariańskie i tajemniczej nazwie “Wyborne a skromne”. Ten zapiekany pasztet z kaszy z jajkiem i sosem grzybowym jest po prostu przepyszny! A jeśli będziecie mieli jeszcze trochę miejsca, spróbujcie śliwki zawijanej plasterek boczku. To tutejsze danie lokalne, wszak okolica słynie m.in. z sadów owocowych.
Smaki z Białego Jelenia można zabrać do domu albo zamówić na zbliżającą się Wielkanoc. Bacówka jest bowiem związana ze znaną w Krakowie siecią sklepów z tradycyjną żywnością o tej samej nazwie. Zamawiajcie zatem pyszności na święta, a najlepiej pojedźcie do Iwkowej. Może już w ten weekend?
Szymon Gatlik
Przewodnik kulinarny i winiarski, miłośnik lokalnej kuchni, członek Slow Food International, międzynarodowej organizacji dbającej o “dobre, czyste i sprawiedliwe” jedzenie. Ekspert programu Polskie Skarby Kulinarne. Jest m.in. autorem tras kulinarnego zwiedzania Krakowa i jedynym certyfikowanym przewodnikiem po krakowskiej winnicy Srebrna Góra.
