Komisja Innowacji i Wykorzystania Funduszy Unijnych Rady Miasta Krakowa zawnioskowała do prezydenta o realizację pilotażowego programu zadaszenie ścieżki rowerowej panelami fotowoltaicznymi.
Pomysł montowania paneli fotowoltaicznych nad ścieżkami rowerowymi zgłosił radny Łukasz Wantuch. Jak już informowaliśmy, radny Wantuch znalazł w internecie artykuł „Dach z ogniw słonecznych na autostradzie”. Wynika z niego, że Austriacki Instytut Technologii AIT prowadzi projekt badawczy dotyczący zadaszania autostrad ogniwami słonecznymi. Takie rozwiązanie mogłoby nie tylko dać nowe źródła energii, ale też chroniłoby jezdnie autostrad przed nadmiernym nagrzaniem, a więc zwiększałoby trwałość samych autostrad. Dach chroniłby także przed deszczem i śniegiem.
– Jak jest ładna pogoda jeżdżę na rowerze, jak zaczyna padać przesiadam się do samochodu. Gdyby powstała zadaszona ścieżka rowerowa, chroniąca przed deszczem, śniegiem, to niedzielni rowerzyści mogliby częściej korzystać z tego środka transportu – przekonywał Łukasz Wantuch na posiedzeniu Komisji Innowacji i Wykorzystania Funduszy Unijnych. Jak się okazało skutecznie, bo inni radni poparli jego wniosek, by w ramach pilotażu wykonać 100-150 metrów takiej zadaszonej ścieżki rowerowej z panelami fotowoltaicznymi.
Pozytywnie do tej inicjatywy odniósł się uczestniczący w posiedzeniu komisji przedstawiciel miejskiej spółki Klimat-Energia-Gospodarka Wodna. Jego zastrzeżenia budziło jedynie bezpieczeństwo konstrukcji podtrzymujących panele dla rozpędzonych rowerzystów i użytkowników hulajnóg elektrycznych. – Chodzi o ewentualne zderzenia z konstrukcją. Samo rozwiązanie zadaszenia wydaje się jednak technicznie proste i korzystne w mieście, gdzie brakuje miejsc pod farmy fotowoltaiczne – mówił wicedyrektor ds. energii i nowych technologii Marek Bogacki.
Energię wytwarzaną przez panele fotowoltaiczne w pierwszej kolejności ma być wykorzystywana do oświetlenia ścieżki rowerowej, dla której panele będą jednocześnie zadaszeniem.
(GS)