Zagrożone zielone płuca Krakowa. Odrzucono plany dla Bielańsko-Tynieckiego Parku Krajobrazowego

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski wstrzymał prace nad planami zagospodarowania przestrzennego dla terenów Bielańsko-Tynieckiego Parku Krajobrazowego i okalających go łąk. Dlaczego?

Plany zagospodarowania przestrzennego zostały przygotowane już blisko pięć miesięcy temu, ale prezydent Jacek Majchrowski je odrzucił, ma bowiem wątpliwości natury prawnej.

– W takiej sytuacji prace nad planem trzeba zaczynać od początku – mówi radny Grzegorz Stawowy, cytowany przez Radio Kraków. – Należało to zrobić w październiku, następna sesja jest za dwa tygodnie, w połowie lutego, a to oznacza, że mamy 4 miesiące w plecy, jeśli chodzi o przygotowanie tych planów miejscowych, czas nam ucieka, a powietrze jakie jest, wszyscy wiemy – dodaje.

Co to oznacza? Oznacza to, że deweloperzy zainteresowani tym terenem mają więcej czasu na zdobycie pozwolenia na budowę w tym miejscu. Procedura uchwalania nowego planu może potrwać nawet dwa lata, a w tym czasie park będzie ciągle zagrożony. Inwestorzy próbowali już uzyskać pozwolenie na budowę. Chodzi między innymi o powstanie 150 domów jednorodzinnych w tej okolicy.

Taki stan rzeczy oburza mieszkańców tej okolicy, ale też miejskich aktywistów, którzy zwracają uwagę, że jest to jeden z największych korytarzy przewietrzania miasta i nie powinien zostać zabudowany.

Ratunkiem mógłby być jeszcze tak zwany plan ochrony parku. To dokument ważniejszy niż plan zagospodarowania. Za jego przygotowanie odpowiada marszałek i jego urzędnicy. Mieli go sporządzić dwa lata temu, ale do dziś prace nawet się nie rozpoczęły.

(wm, Radio Kraków)

Najnowsze

Co w Krakowie