Wojewoda małopolski Łukasz Kmita chce, aby został zmieniony podmiot prowadzący Dom Pomocy Społecznej w Jordanowie. To oznacza, że dziećmi niepełnosprawnymi intelektualnie przestaną opiekować się zakonnice, a placówkę przejmie starostwo powiatowe w Suchej Beskidzkiej.
O stanowisku wojewody małopolskiego poinformowała jego rzeczniczka Joanna Paździo. – Łukasz Kmita wyraził oczekiwanie, że siostry ze zrozumieniem podejdą do tego tematu i użyczą powiatowi budynku na określony czas. Założeniem jest oczywiście to, aby powiat przejął prowadzenie DPS wraz z obecnie umieszczonymi tam podopiecznymi – podaje rzeczniczka wojewody małopolskiego. Jak zaznacza, „formuła takiej zmiany jest aktualnie dopracowywana”.
To najnowsza odsłona afery związanej z DPS w Jordanowie. Siostry zakonne prowadzące placówkę miały niepełnosprawne intelektualnie dzieci wiązać, trzymać w klatkach, wyzywać, bić mopem. Placówkę prowadzą zakonnice ze Zgromadzenia Panien Ofiarowania NMP z siedzibą w Krakowie O tym, co się tam działo, napisała Wirtualna Polska. Śledztwo w sprawie niewłaściwego traktowania dzieci prowadzi prokuratura.
Kontrolę w DPS w Jordanowie wszczął wojewoda małopolski. – Kontrola jest w toku. O jej wynikach będziemy mogli poinformować po zakończeniu tych działań – zaznacza Joanna Paździo. Kontrolerzy Wydziału Polityki Społecznej MUW bardzo szczegółowo analizują kwestie związane z jakością usług świadczonych w tej placówce oraz standardem zatrudnienia i kwalifikacjami pracowników. – Sprawdzane jest również stosowanie środków przymusu bezpośredniego u podopiecznych, u których jest to konieczne, aby nie stwarzali zagrożenia dla siebie lub innych mieszkańców. Jest to bardzo delikatna kwestia, wymagająca m.in. prowadzenia określonej dokumentacji. Bywa również tak, że to sąd może wydać zgodę na stosowanie określonych środków zabezpieczających, w tym nawet „łóżka składającego się z metalowych, wysokich prętów jako miejsca spoczynku nocnego ubezwłasnowolnionej”. Badamy taki dokument i jego znaczenie w kontekście całości sprawy. Szczegółowo analizowane jest także sprawozdanie z kontroli, przeprowadzonej w DPS w Jordanowie przez Sąd Rejonowy w Suchej Beskidzkiej, który sprawuje nadzór nad placówką, jak również ustalenia Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, które odpowiada za bieżące funkcjonowanie DPS-u – tłumaczy rzeczniczka wojewody.
Okazuje się, że podobne kontrole były już wcześniej w DPS-ie w Jordanowie. Przekazanie DPS przez siostry zakonne ma być tylko czasowe – do wyjaśnienia wszystkich wątpliwości i zarzutów. Siostry prowadzące placówkę nie zgadzają się ze stawianymi im zarzutami.
Oto oświadczenie Przełożonej Generalnej w sprawie DPS-u w Jordanowie:
„Jestem głęboko wstrząśnięta zarzutami, które dotyczą Domu Pomocy Społecznej dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w Jordanowie. Zależy mi na jak najszybszym, rzetelnym i pełnym wyjaśnieniu tej sprawy.
Jako przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Prezentek, które jest organem prowadzącym DPS, deklaruję gotowość współpracy z państwowym wymiarem sprawiedliwości i innymi kompetentnymi instytucjami, aby ustalić fakty i dojść do prawdy. Obecnie w jordanowskim DPS-ie trwa wizytacja z Urzędu Wojewódzkiego, badająca podstawność stawianych zarzutów. Siostry, którym postawiono zarzuty, stosują się do wszystkich decyzji prokuratury i przebywają poza ośrodkiem DPS-u.
Moje dalsze decyzje jako przełożonej generalnej będą uzależnione od wyników trwającego postępowania.
Charyzmatem naszego Zgromadzenia jest wychowanie dzieci i młodzieży oraz troska o najsłabszych i bezbronnych, dlatego nie możemy tolerować niczego co jest sprzeczne z naszą misją.
M. Anna Telus
przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Prezentek”.
(GS)