Przed nami kolejny słoneczny weekend, a wielu mieszkańców Krakowa nie może się doczekać wyjazdu na popularne kąpielisko Zakrzówek. Niestety, pomimo obietnic ze strony Zarządu Zieleni Miejskiej, maszt na którym miała się pojawiać czarna flaga, informująca o ilości osób przebywających na plaży, nadal nie został zamontowany. To oznacza, że plażowicze kolejny weekend będą musieli radzić sobie sami.
W zeszłym tygodniu informowaliśmy o pomyśle ZZM na informowanie mieszkańców o ilości osób na kąpielisku za pomocą czarnej flagi, widocznej na kamerze internetowej. Dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej, Piotr Kempf, 7 lipca zapewniał, że maszt zostanie zamontowany w najbliższym czasie – W najbliższych dniach w miejscu widocznym na kamerze zostanie zamontowany maszt, na którym, w przypadku wyczerpania limitu miejsc, wywieszona zostanie czarna flaga – informował dyrektor ZZM Piotr Kempf.
Problemy z wejściem na Zakrzówek. Ludzie stoją w kolejkach, na basenach pustki
Na maszcie w przypadku wyczerpania limitu miejsc miała być wywieszana czarna flaga. Maszt miał być widoczny na kamerze, dzięki której można podglądać na żywo Zakrzówek. To prowizoryczne rozwiązanie miało ułatwić decyzję plażowiczom, czy warto czekać na wejście na teren kąpieliska, bowiem od 8 lipca obowiązuje limit wejść do tysiąca osób.
Aby wejść na teren basenów, trzeba będzie przejść przez bramki i otrzymać specjalną opaskę uprawniającą do wejścia. Kiedy limit tysiąca osób się wyczerpie, każda kolejna osoba, która będzie chciała skorzystać z kąpieliska musi poczekać na zwolnienie się miejsca.
Niestety, pomimo zapewnień Zarządu Zieleni Miejskiej o szybkim zamontowaniu masztu, nic się w tej sprawie nie zmieniło. Przyglądając się transmisji na kamerze internetowej, łatwo zauważyć, że maszt to na razie tylko plany na przyszłość. Masztu nie ma, a na oficjalnych stronach Zarządu Zieleni Miejskiej brak jakiejkolwiek informacji na ten temat.
Czy to oznacza, że Zakrzówek zostanie bez nawet prowizorycznego systemu informacji o liczbie osób przebywających na kąpielisku ? Czy mieszkańcy będą pozostawieni sami sobie w najbliższe upalne dni? Pytania te pozostają bez odpowiedzi. Jedyne, na co mogą liczyć plażowicze, to nadzieja na szybkie działania ze strony Zarządu Zieleni Miejskiej w celu spełnienia obietnic i zapewnienia odpowiednich środków informacyjnych na kąpielisku.
Transmisje online z sytuacji na Zakrzówku można oglądać TUTAJ.
Jarek Strzeboński