To była niby zwykła kraksa. Tyle że w jej wyniku zostało rozbite ferrari. 19 latka ignorując znak „ustąp pierwszeństwa przejazdu” wjechała fiatem na skrzyżowanie i zderzyła się z prawidłowo jadącym ferrari.
„Kraksa trzech samochodów, w tym rozbite ferrari to efekt kolizji, do której doszło na skrzyżowaniu ulic Jaracza z Ćwiklińskiej w Tarnowie”- informuje tarmowska policja.
Kraksa trzech samochodów, w tym rozbite ferrari to efekt wczorajszej kolizji, do której doszło po godzinie 13.00 na…
Posted by Tarnowska Policja on Friday, September 4, 2020
Jadąca ulicą Ćwiklińskiej 19-letnia mieszkanka powiatu tarnowskiego ignorując znak A7 (ustąp pierwszeństwa przejazdu) wjechała fiatem na skrzyżowanie, w wyniku czego doszło do zderzenia z jadącym prawidłowo z jej lewej strony, ul. Jaracza (drogą z pierwszeństwem przejazdu) ferrari. Siła uderzenia sprawiła, że samochód kobiety zatrzymał się na pustym na szczęście o tej porze dnia chodniku.
Natomiast sportowy samochód, prowadzony przez 55-letniego tarnowianina został wyrzucony na przeciwległy pas ruchu, którym akurat w tym momencie jechała Seatem, od ulicy Krzyskiej w kierunku ulicy Nowodąbrowskiej, 54-letnia mieszkanka Tarnowa. Aż trudno uwierzyć, że wszyscy uczestnicy kraksy wyszli bez szwanku. Co prawda obie kobiety zostały przewiezione karetką do szpitala, ale po udzieleniu doraźnej pomocy medycznej, jeszcze tego samego dnia, z niegroźnymi potłuczeniami mogły powrócić do swoich domów.
Cała trójka kierowców została poddana badaniu trzeźwości. U żadnego z nich alkomat nie wykrył w organizmie obecności alkoholu.
Jak doszło do kraksy? 19-latka kierująca fiatem twierdziła, że nie zauważyła znaku ostrzegawczego, traktując zbieg ulic Jaracza z Ćwiklińskiej jak skrzyżowanie równorzędne. Kobieta została ukarana mandatem karnym.
(red)