Krakowski kompozytor Zbigniew Preisner opisał koszmarny lot Ryanairem. „Dwa tygodnie temu opisałem mój lot z Rodos do Krakowa, który skończył się w Katowicach. To, co się wydarzyło wczoraj na tej samej trasie, przechodzi ludzkie pojęcie” – przekazał artysta.
Znany kompozytor muzyki filmowej Zbigniew Preisner prowadzi życie między Grecją a Polską. Pod koniec czerwca próbował wrócić do Polski, lecz utknął na wiele godzin na lotnisku. Samolot, którym leciał Preisner, nie dość, że wylądował na lotnisku w Katowicach zamiast w Krakowie, to jeszcze z gigantycznym opóźnieniem. Więcej o tym pisaliśmy tutaj:
Zbigniew Preisner o swoim locie do Krakowa: „Nigdy więcej nie wsiądę do samolotu linii Ryanair”
Teraz podobna sytuacja przydarzyła się jego bliskim: rodzinie i ich znajomym. Samolot, który miał wylądować w Krakowie w piątek o 23:40, miał wiele godzin opóźnienia i wylądował dopiero w sobotę po 18:30.
– Ok. 1 w nocy czasu greckiego już 3,5 godz. opóźniony samolot czeka na pasie gotowy do startu, po jakichś 40 min samolot został cofnięty i pasażerowie zostali poinformowani, że załoga przekroczyła limit czasu pracy. Pasażerowie mieli odebrać bagaże i czekać na dalsze informacje – opisuje podróż swojej rodziny Zbigniew Preisner.
Ok. 2 w nocy czasu greckiego Preisner zadzwonił do przyjaciela z prośbą o przenocowanie bliskich mu osób. Pomoc „okazała się zbawienna”. Według Presissnera, Ryanair zorganizował hotele dla około 50 osób, głównie rodzin z dziećmi. Reszta pasażerów musiała koczować na lotnisku do czasu odlotu, który został zaplanowany na 16:15 greckiego czasu.
– Z tego co wiem, Ryanair zorganizował hotele dla ok. 50 osób, głównie rodzin z dziećmi. Reszta koczowała na lotnisku do odlotu, który został zaplanowany na 16:15 greckiego czasu – informował Zbigniew Preisner.
Przewoźnik miał wysłać wiadomość do pasażerów z przeprosinami i informacją, że „zespoły operacyjne pracują nad zorganizowaniem pokoi hotelowych i transportu” — jeśli ktoś nie chce czekać, powinien zadbać o własny transport i nocleg. „Uzasadnione koszty” zostaną pokryte przez Ryanaira.
Ostatecznie samolot, który miał wylądować w Krakowie o 23:40 wylądował dzień później 18:30
– Bardzo współczuję wszystkim pasażerom tego nielotu. Występujcie o odszkodowanie. Jak nie będziecie państwo reagować, to następni pasażerowie będą przeżywać podobne koszmary. Osobiście uważam, że czas najwyższy, aby UE zajęła się praktykami Ryanaira. Czas skończyć z tym barbarzyństwem! – apeluje kompozytor.