Były prorektor UEK Piotr Buła i były dyrektor KSB Jakub Kwaśny oczyszczeni z zarzutów. Śledztwo umorzone

Prokuratura Okręgowa w Krakowie umorzyła śledztwo wobec Piotra Buły i Jakuba Kwaśnego. Były prorektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie i były dyrektor Krakowskiej Szkoły Biznesu od początku podkreślali, że nie popełnili żadnego przestępstwa. Po blisko dwóch latach postępowania śledczy stwierdzili brak znamion czynu zabronionego.

Śledztwo, które dziś kończy się umorzeniem, zostało wszczęte 16 listopada 2023 roku. Jak informuje Prokuratura Okręgowa w Krakowie, było to postępowanie „zainicjowane zawiadomieniem złożonym przez Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie”. Zawiadomienie to złożył ówczesny rektor prof. Stanisław Mazur po przeprowadzeniu wewnętrznej kontroli.

Według władz uczelni, kontrola ujawniła, że Buła – wówczas prorektor ds. projektów i współpracy – oraz Kwaśny – dyrektor Krakowskiej Szkoły Biznesu – zawarli między sobą szereg umów cywilnoprawnych dotyczących zadań, które już mieściły się w ich obowiązkach etatowych. Jak podkreślała uczelnia, „doprowadziło to w konsekwencji do wypłacania sobie nienależnych wynagrodzeń na łączną kwotę przekraczającą 200 tys. zł”.

W tym samym czasie rektor Mazur poinformował o odwołaniu Piotra Buły i Jakuba Kwaśnego z pełnionych funkcji. Decyzję tłumaczył poważnymi wątpliwościami dotyczącymi prawidłowości wydatkowania środków publicznych i zawierania umów cywilnoprawnych.

Obaj odwołani menedżerowie natychmiast odrzucili te oskarżenia. Podkreślali, że wszystkie zawierane umowy były zgodne z prawem i przechodziły pełną weryfikację działu finansowego UEK. „Nie mam sobie nic do zarzucenia” – mówił Kwaśny, dodając, że sprawa będzie politycznie wykorzystywana. Buła wskazywał z kolei, że kontrola uczelniana została przeprowadzona jednostronnie: nie poproszono go o żadne wyjaśnienia, a protokół z jej wynikami trafił do niego dopiero wiele tygodni po odwołaniu.

Na podstawie zawiadomienia złożonego przez Mazura, w sierpniu 2024 roku prokuratura postawiła Bułę i Kwaśnemu zarzuty wyrządzenia znacznej szkody majątkowej na kwotę ponad 260 tys. zł. Groziło im nawet do 8 lat więzienia.

Obaj konsekwentnie nie przyznawali się do winy. Podkreślali, że wszystkie zawierane umowy były zgodne z prawem i przechodziły pełną weryfikację działu finansowego UEK. „Nie mam sobie nic do zarzucenia” – mówił Kwaśny, dodając, że sprawa będzie politycznie wykorzystywana. Buła wskazywał z kolei, że kontrola uczelniana została przeprowadzona jednostronnie: nie poproszono go o żadne wyjaśnienia, a protokół z jej wynikami trafił do niego dopiero wiele tygodni po odwołaniu.

Na naszych łamach przypominaliśmy też, że w obronie Kwaśnego stanęli studenci i absolwenci, publikując list otwarty, a obaj zdecydowali się złożyć zawiadomienie o zniesławieniu przeciwko rektorowi Mazura.

Ciąg dalszy afery na UEK. Studenci i absolwenci stanęli w obronie zwolnionego dr Jakuba Kwaśnego

 

Prokuratura relacjonuje, że „w toku śledztwa przesłuchano szczegółowo szereg świadków oraz poddano analizie znaczną ilość dokumentacji”. Sprawa weszła w fazę ad personam, a podejrzani – Buła i Kwaśny – złożyli obszerne wyjaśnienia. Jak czytamy w komunikacie: „Weryfikacja linii obrony przedstawionej przez podejrzanych i uzupełnienie materiału dowodowego oraz jego dodatkowa analiza skutkowały stwierdzeniem braku realizacji znamion zarzuconych pierwotnie podejrzanych czynów zabronionych”.

Na tej podstawie prokuratura ogłosiła, że „śledztwo przeciwko nim zostało umorzone na podstawie art. 17 §1 pkt 2 kpk”. Umorzenie objęło także drugi wątek dotyczący szwajcarskiego konsorcjum.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie Oliwia Bożek-Michalec dodała, że „aktualnie postanowienie o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocne”.

Jarek Strzeboński 

 

 

Najnowsze

Co w Krakowie