Kierowcy muszą przygotować się na kolejną podwyżkę cen za przejazd 60-kilometrowym odcinkiem autostrady A4 Katowice-Kraków. Koncesjonariusz złożył wniosek o zmianę stawek do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ostatnia podwyżka miała miejsce… niecałe dwa tygodnie temu. Spółka uzasadnia podwyżkę kumulacją wydatków inwestycyjnych wynikających ze zbliżającego się końca umowy koncesyjnej, który nastąpi w 2027 r.
Od 16 stycznia stawka pobierana na każdym punkcie poboru opłat w Mysłowicach i Balicach wynosi 15 zł i to niezależnie od sposobu jej uiszczania. To kolejna podwyżka cen. Ostatnia podwyżka stawek na A4 miała miejsce 3 kwietnia 2023 roku i obejmowała wszystkie kategorie pojazdów. Obecnie jadąc odcinkiem A4 pomiędzy Katowicami i Krakowem zapłacimy na każdej bramce 15 zł dla kategorii 1 (auta osobowe), – 27 zł dla kategorii 2 i 3, – 46 zł dla kategorii 4 i 5, – stawka dla motocyklistów – 7 zł.
Wygląda na to, ze to nie koniec podwyżek. 30 stycznia Stalexport złożył do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad kolejny wniosek o zmianę stawki za przejazd. Wniosek dotyczy wydania zgody na zmianę od 1 kwietnia 2024 roku stawek opłat za przejazd autostradą dla pojazdów kategorii 1, 2, 3, 4 i 5, pobieranych na każdym placu poboru opłat (w Mysłowicach i w Balicach), podał Stalexport Autostrady.
Opinia GDDKiA nie jest wiążąca. Nawet jeśli będzie negatywna, to koncesjonariusz ma prawo podnieść ceny. Jeśli tak zdecyduje, to od 1 kwietnia 2024 kierowcy samochodów osobowych za przejazd 60-kilometrowym odcinkiem A4 zapłacą złotówkę więcej – 16 złotych. To cena za opłatę uiszczoną gotówką lub kartą na bramkach w Mysłowicach oraz Balicach.
– „Wysokość bonifikaty dla pojazdów kategorii 2 i 3, która będzie obowiązywała dla tych kategorii pojazdów od 1 kwietnia 2024 roku, zostanie odrębnie skonsultowana z GDDKiA. Aktualnie dla pojazdów kategorii 2 i 3 od obowiązującej stawki opłaty za przejazd autostradą (tj. 46 zł) stosuje się bonifikatę, która wynosi 19 zł” – wskazano również w komunikacie.
61-kilometrowy odcinek autostrady A4 Katowice-Kraków w 1997 r. przekazano na mocy koncesji firmie Stalexport. Kończąca się w 2027 umowa nie zostanie przedłużona, w planach nie ma także nowej z inną firmą. Zgodnie z umową koncesyjną, zarządca odcinka A4 Katowice-Kraków ma obowiązek przekazać autostradę stronie publicznej w 2027 r. w doskonałym stanie technicznym. Wiąże się z tym konieczność intensyfikacji szeregu prac utrzymaniowych, budowlanych i remontowych w ostatnich trzech latach obowiązywania umowy. Będą one związane m.in. z wymianą nawierzchni na całej długości koncesyjnego odcinka A4 czy remontami mostów i wiaduktów.
Jest natomiast plan, żeby autostradę w tym miejscu poszerzyć. – Zniesiemy opłaty za przejazd tym odcinkiem – zapowiadał na początku tego roku minister Andrzej Adamczyk. A do tego obiecuje wielką rozbudowę A4 do czterech pasów ruchu w każdym kierunku – To nie jest żadna obietnica wyborcza – podkreślał Andrzej Adamczyk. To oznacza, że kiedy zakończy się remont całej odcinka, to nowy zarządca drogi – a będzie nim GDDKiA – rozpocznie kolejny conajmniej kilkuletni remont.
Patrycja Bliska