Po jesienno-zimowej przerwie uruchomiono tężnie solankowa przy zalewie Bagry i nad Zalewem Nowohuckim. Z solnego mikroklimatu wytwarzanego w okolicy tężni będzie można skorzystać przez całą dobę, siedem dni w tygodniu. Godzinny spacer przy tężni solankowej to dawka jodu, która odpowiada trzem dniom spędzonym nad morzem.
Kraków uruchomił po okresie zimowym tężnie solankowe. Wszyscy chętni mogą nad Zalewem: Bagry i Nowohuckim cieszyć się zdrowotnym wpływem solanki na organizm i samopoczucie. Powietrze wokół tężni nasycone jest aerozolem z solanki, która obciekając po elementach budowli ulega naturalnemu odparowaniu. Mikroklimat wytwarzany przez tężnie jest zbliżony do tego, który możemy spotkać podczas nadmorskich podróży. Godzinny spacer przy tężni solankowej to dawka jodu, która odpowiada trzem dniom spędzonym nad morzem.
Kuracja szczególnie wskazana jest dla osób w czasie rekonwalescencji po ostrej chorobie, dla palaczy, osób pracujących w znacznym zapyleniu i wysokiej temperaturze. Pozytywny wpływ odczują również osoby na co dzień pracujące.
Tężnia przy zalewie Bagry została oddana do użytku w 2021 roku. Mierzy 5 metrów wysokości i mieści łącznie ok. 192 mkw tarniny. Zadaszenie jeden ze ścian umożliwia korzystanie z niej nawet przy padającym deszczu. Solankę dostarcza kopalnia soli w Wieliczce. Solanka z niecki jest transportowana specjalnymi rynnami i rozprowadzana po ścianach z tarniny. Ściany są nachylone pod kątem, dzięki temu solanka rozbija się o gałęzie, tworząc aerosol.
Pierwsza tężnia solankowa w Nowej Hucie była budowana w ramach rewitalizacji Zalewu Nowohuckiego. Składała się z trzech wygiętych w łuk 18-metrowych ramion, zbudowanych z drewna modrzewiowego i wypełnionych gałązkami tarniny. Pod koniec maja 2018 r. planowano zasilić konstrukcję solanką z kopalni soli w Wieliczce. Otwarcie zaplanowano na 4 czerwca. Niestety , w nocy z 22 na 23 kwietnia 2018 r. tężnia stanęła w płomieniach (Ogromny pożar w Nowej Hucie. W nocy podpalili tężnię solankową! [wideo]) . Ogień szybko zniszczyły wszystkie drewniane elementy, ale na szczęście nie uszkodził głównego mechanizmu.
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynikało, że do pożaru tężni doszło w wyniku podpalenia. Prokuratura umorzyła jednak postępowanie w sprawie pożaru z powodu niewykrycia sprawcy.
W 2019 r. zdecydowano na odbudowę obiektu. odbudować. Do budowy wykorzystano ten sam projekt. Nowa tężnia też jest trójramienna, a każde wygięte ramię ma 18 metrów długości. Ramiona są drewniane, obłożone tarniną z Bieszczad, który jest najlepszym materiałem w Polsce dla tego typu obiektów.
(JS)