Wracamy do sprawy tajemniczego zniknięcia dokumentów dotyczących budowy metra w Krakowie. Chodzi o dokumentację niezbędną do wydania decyzji środowiskowej dla tej inwestycji. Jak się dowiadujemy, Urząd Miasta nie jest w stanie wydać tej decyzji, a zadanie to przejmie inna gmina. Na ten moment nie wiadomo, która.
W tym tygodniu opisaliśmy „losy” dokumentacji, której sporządzenie kosztowało milion złotych. Miała ona przybliżyć Kraków do realizacji inwestycji, ale jak się okazuje, nie zachowano jej nawet w formie kopii. Pod koniec 2021 roku Zarząd Inwestycji Miejskich wyłonił wykonawcę – firmę „Ekovert” Łukasz Szkudlarek z Wrocławia, która miała w ciągu 19 miesięcy przygotować niezbędne dokumenty do uzyskania decyzji środowiskowej. Wartość kontraktu wynosiła 1 mln zł.
Milion złotych wydane na metro. Gdzie są dokumenty w sprawie decyzji środowiskowej?
Rzeczywiście, dokumentacja została przygotowana. W zeszłym tygodniu prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski, poinformował, że Kraków przekazał ją do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO). Prezydent zaznaczył, że to kolejny ważny krok w kierunku budowy metra, a uzyskanie decyzji środowiskowej jest jednym z najbardziej czasochłonnych etapów tej inwestycji.
Pojawił się jednak problem. Redakcja KRKnews.pl zwróciła się do urzędu z prośbą o udostępnienie kopii tych dokumentów. Jak się okazało, magistrat nie dysponuje ich kopiami. W odpowiedzi na zapytanie prasowe Urząd Miasta poinformował, że cała dokumentacja została przekazana do SKO i nie posiada jej ani w formie papierowej, ani elektronicznej.
Zastanawiając się, czy urząd mógłby jednak posiadać dokumenty w wersji cyfrowej, redakcja KRKnews.pl wysłała kolejne zapytanie. Niestety, także tego rodzaju kopii nie ma. Wydział Kształtowania Środowiska wyjaśnił, że nie dysponuje żadnymi kopiami dokumentacji i ponownie zaznaczył, że wszystkie akta zostały przekazane do SKO.
Z naszych ustaleń wynika, że Wydział Kształtowania Środowiska, który do tej pory prowadził postępowanie, został z niego wyłączony. Sprawę wydania decyzji środowiskowej ma przejąć inna gmina, co oznacza, że to Samorządowe Kolegium Odwoławcze ma wskazać organ właściwy do wydania decyzji środowiskowej.
Z SKO dowiadujemy się, że 27 września 2024 r. wpłynął wniosek z Urzędu Miasta Krakowa o wyznaczenie organu do rozpatrzenia sprawy wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji pn.: „Budowa pierwszego etapu premetra w Krakowie”. Kolegium ma podjąć decyzję w tej sprawie po tajnej naradzie, w której uczestniczy trzech sędziów.
W takiej sytuacji – jak informuje redakcję Samorządowe Kolegium Odwoławcze – „kolegium wyda w powyższej sprawie orzeczenie po odbyciu niejawnej narady trzyosobowego składu orzekającego, obejmującej dyskusję oraz głosowanie nad orzeczeniem i zasadniczymi motywami rozstrzygnięcia”.
Przypomnijmy, że we wrześniu prezydent Miszalski powołał Radę Naukowo-Techniczną ds. Budowy Metra. Ta dwudziestoosobowa rada ma odgrywać kluczową rolę w podejmowaniu decyzji dotyczących planowania i realizacji tej inwestycji. W najbliższym czasie działalność rozpocznie także wyspecjalizowane Biuro ds. Metra w Wydziale Strategii, Planowania i Monitorowania Inwestycji, które zajmie się wyłącznie przygotowaniem tej inwestycji.
Pierwsze posiedzenie Rady zwołane przez przewodniczącego, prof. Andrzeja Szaratę, odbędzie się 21 października w Urzędzie Miasta Krakowa. W spotkaniu udział wezmą także przedstawiciele miejskich jednostek, takich jak ZIM i ZTP. Podczas spotkania – jak słyszymy w magistracie – mają zostać omówione kwestie związane z harmonogramem, technologiami oraz modelem finansowym inwestycji.
Nie uzyskaliśmy jednak odpowiedzi na pytanie, na jakiej dokumentacji będą opierać się eksperci i urzędnicy w trakcie prac. Rada ds. Metra, jak wynika z nieoficjalnych ustaleń, jest ciałem całkowicie niezależnym od Urzędu Miasta Krakowa, mimo wcześniejszych zapowiedzi władz miasta o kluczowej roli tego gremium w procesie planowania i budowy metra. W zarządzeniu prezydenta Krakowa z września 2024 roku brakuje informacji o jakiejkolwiek formie nadzoru urzędu nad działaniami rady. Co więcej, to przewodniczący rady, a nie prezydent miasta, odpowiada za zwoływanie posiedzeń, co odbywa się przynajmniej raz na kwartał, z co najmniej siedmiodniowym wyprzedzeniem, a także za ustalanie agendy spotkań. Przewodniczący nadzoruje również postępy prac rady, harmonogram jej działań oraz reprezentuje radę na zewnątrz.
Jarek Strzeboński
Powołano radę naukowo-techniczną ds. budowy metra. Pierwsze posiedzenie za sześć tygodni