Po co samochodem stać w korku, skoro można przejechać przez… Park Jordana? najprawdopodobniej z takiego założenia wyszedł jeden z kierowców.
Ludzie spacerują, odpoczywają, jeżdżą na rowerach, gdy nagle naprzeciwko nadjeżdża samochód. – Pozdrawiam z Parku Jordana, którym codziennie, rowerem ofc, jeżdżę do pracy – napisał jeden z internautów i zamieścił nagranie z samochodem, który jedzie alejkami parku (możecie je zobaczyć TUTAJ).
Pod postem zaroiło się od komentarzy. Krakowianie nie kryją oburzenia:
- filmik na stopagresjidrogowej@malopolska.policja.gov.pl i już tam się odpowiednio zajmą;
- Zgłosić na policję, blachy są widoczne a nie jest to pojazd uprzywilejowany;
- To był coroczny obchód jakiegoś bardzo ważnego urzędnika. I to na pewno była hybryda
Część internautów podkreśla również, że takie przypadki w Parku Jordana zdarzają się częściej. W tej sytuacji KRKnews wysłał zapytania do Zarządu Zieleni Miejskiej i czekamy na odpowiedź.
A może znacie inne miejsca w Krakowie, w których dochodzi do równie skandalicznych zachowań?
jk
