W ciągu dwóch dni na krakowskich mostach doszło do dwóch prób samobójczych.
W niedzielę kobieta skoczyła z mostu Dębnickiego. Miała dużo szczęścia – świadek zdarzenia rzucił jej koło ratunkowe, dzięki któremu był w stanie utrzymać się na powierzchni wody. Dryfująca kobieta została dostrzeżona z pokładu statku turystycznego, którego załoga pospieszyła kobiecie na pomoc. Załoga pomogła wydostać się jej z wody. Później została przekazana pod opiekę przybyłym na miejsce policjantom z Komisariatu Wodnego przy ul. Tynieckiej.
Z kolei dziś rano młoda kobieta groziła skokiem do Wisły z mostu Grunwaldzkiego. Negocjacje z nią prowadzono przez dwie godziny, ale mimo to zdecydowała się skoczyć – Na szczęście w tym przypadku akcja służb również okazała się skuteczna i kobieta przeżyła. Kobieta w wieku ok. 20 lat, po wyłowieniu z Wisły została przekazana pod opiekę ratunków medycznych – mówi Piotr Szpiech, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.