Głośno było już o zakazie sprzedaży na odpuście Emaus figurek Żyda z pieniążkiem. Teraz będzie obowiązywał także zakaz zabawek – atrap broni.
Dwa tygodnie temu informowaliśmy o tym, że chętnych do handlowania na kwietniowym odpuście Emaus na Salwatorze czeka duża podwyżka opłat za udostępniane im stoiska. Stawka za największy namiot jest prawie dwa razy wyższa niż rok temu, stawka dla małej gastronomii wzrosła ponad dwukrotnie, a dla samodzielnych stoisk handlowych – aż czterokrotnie. I tak drastyczne podniesienie opłat pytają przedsiębiorcy. Ale nie tylko. uwagę jednego z nich zwrócił zapis w regulaminie o zakazie sprzedaży zabawek, które są atrapami broni.
„Zabrania się prezentowania i handlowania towarami naruszającymi dobre obyczaje, obrażającymi uczucia religijne, rasowe, oraz utrwalającymi negatywne stereotypy – narodowościowe, religijne i światopoglądowe (w tym figurkami Żydów z pieniążkiem lub innym atrybutem związanym z bogactwem i finansami oraz zabawkami – atrapami broni). Towary nie mogą być nośnikiem treści powszechnie uznawanych za wulgarne i obraźliwe, zawierających nagość, pornografię, obscenicznych, obrażających uczucia innych osób, w tym również uczucia religijne, przedstawiających przemoc albo materiały o tematyce rasistowskiej. Złamanie zakazu będzie skutkowało natychmiastowym usunięciem takich towarów oraz wykluczeniem Wystawcy z udziału w przyszłorocznej edycji Odpustu Emaus” – czytamy w regulaminie wielkanocnego odpustu.
„W Krakowie będącym niegdyś siedzibą królów, częstą pamiątką wybieraną przez chłopców jest replika miecza. Jest to replika broni białej, którą posługiwali się rycerze i królowie. Innym rodzajem sprzedawanej atrapy broni jest pistolet na wodę, szczególnie popularnym w trakcie odpustu Emaus, który wypada w Lany Poniedziałek. Towarem o dużej popularności sprzedawanym na odpustach w całej Polsce jest atrapa broni wojskowej zarówno z efektami dźwiękowo-świetlnymi, jaki z mechanizmem wystrzeliwującym plastikowe kulki” – zwraca uwagę jeden z przedsiębiorców i pyta, dlaczego wprowadzono zakaz sprzedaży zabawek atrap broni. – Taki asortyment nie jest nigdzie zakazany – podkreśla i przypomina, że rok temu, kiedy była już wojna w Ukrainie, takie zakazu nie było. Do tego jeszcze dzień po odpuście Emaus odbywa się w Krakowie tradycyjna Rękawka, zachowująca swój pierwotny charakter, bez takich ograniczeń jak dla odpustu Emaus.
– Nawet zabawkowa imitacja broni i amunicji może kształtować wśród osób małoletnich postawy agresywne – odpowiada Krakowskie Forum Kultury, które organizuje Emaus. I zaznacza, że zapisy w regulaminie nie zostaną zmienione, bo jako instytucja kultury nie może promować postaw agresywnych.
(GS)
