Fatalny wynik Łukasza Gibały do rady miasta. Stracił blisko 50% wyborców

W 2018 roku Łukasz Gibała otrzymał blisko 8 tysięcy głów w wyborach do Rady Miasta Krakowa. Teraz – niewiele ponad 4 tysiące. 

W żadnym przedwyborczym sondażu Łukasz Gibała nie zajmował innego miejsca niż  pierwszego. Były poseł Platformy Obywatelskiej, a następnie Ruchu Palikota wydawał się pewnym kandydatem do fortelu prezydenta Krakowa. Wszystko zmieniło się wczoraj po ogłoszeniu wyników sondażu exit poll. Gibała zajął drugie miejsce, wyraźnie ustępując kandydatowi PO Aleksandrowi Miszalskiemu. 

Po ogłoszeniu wyników Gibała ostro zaatakował kandydata KO nazywając go hostelowym baronem i twierdząc, że z jego wygranej zadowoleni będą jedynie pijani turyści z Wielkiej Brytanii.

Gibała po przegranej zaatakował Miszalskiego

To nie jedyna zła wiadomość dla Gibały w ostatnich godzinach. Dzisiaj poznaliśmy wyniki wyborów do Rady Miasta.  Na KO zagłosowało 43,99 proc. mieszkańców. Drugie PiS zdobyło 21,32 proc, a trzeci komitet Łukasza Gibały – 16,29 proc. KO wygrywa także w kilku innych okręgach.

Bardzo słaby wyniki uzyskał sam Łukasz Gibała. Startując z tego samego okręgu co 5 lat temu, stracił blisko 50% wyborców. W 2018 roku z okręg nr 3 (Bronowice, Zwierzyniec, Dębniki) uzyskał 7683 głosy. W ostatnią niedzielę na Gibałę zagłosowało tylko 4423 mieszkańców Krakowa. 

Taki wyniki wystarczył co prawda do zdobycia mandatu radnego, ale w swoim okręgu Gibała przegrał z dwoma obecnymi radnymi z KO: Tomasz Darosem (6349 głosów) oraz Iwoną Chamielec (7619 głosów)  

Koalicja Obywatelska (40%) wygrywa wybory do Rady Miasta Krakowa. PiS na drugim miejscu (23%)

Jarek Strzeboński 

 

Najnowsze

Co w Krakowie