Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie planuje zakup 10 autobusów wodorowych. W ogłoszonym przetargu wpłynęła tylko jedna oferta, złożona przez firmę PAK-PCE Polski Autobus Wodorowy sp. z o.o. Większościowym akcjonariuszem tej spółki jest miliarder Zygmunt Solorz. Koszt jednego pojazdu spółka wyceniła na blisko 3 mln złotych.
Marka autobusu wodorowego „Neso” to akronim oznaczający „Nie Emituje Spalin i Oczyszcza Powietrze”. Pojazd ma zasięg wynoszący do 450 km, a jego tankowanie zajmuje 15 minut. Dzięki temu NesoBus unika długotrwałego procesu ładowania baterii, co pozwala na maksymalne wykorzystanie czasu na trasie. Charakteryzuje się dużą wydajnością – średnie zużycie wodoru wynosi około 8 kg na 100 km, a zbiorniki mieszczą 37,5 kg tego paliwa, co wystarcza na pokonanie około 450 km.
Solorz od lat angażuje się w rozwój branży energetycznej, ze szczególnym naciskiem na zieloną energię i transport oparty na wodorze. Jego grupa kapitałowa nie tylko projektuje i produkuje autobusy wodorowe, ale także inwestuje w budowę stacji tankowania wodoru oraz instalacje do jego produkcji. Producent podkreśla, że NesoBus został stworzony przez polskich inżynierów i konstruktorów we współpracy z partnerami z Europy i innych części świata.
„Za projekt wyglądu zewnętrznego i wnętrza odpowiada włoska firma Torino Design, znana z działalności w branży motoryzacyjnej. Ogniwa paliwowe dostarcza firma Ballard, światowy lider w tej technologii, natomiast zbiorniki wodorowe pochodzą od firmy Hexagon, specjalizującej się w ich produkcji” – informuje spółka.
NesoBus jest wyposażony w silnik elektryczny. Prąd wytwarzany jest na bieżąco z wodoru przechowywanego w zbiornikach, dzięki zastosowaniu ogniwa paliwowego. Funkcjonuje jak „minielektrownia” na pokładzie pojazdu. W procesie tym wodór zmagazynowany w zbiorniku łączy się z tlenem pobranym z powietrza, co prowadzi do produkcji energii elektrycznej zasilającej silnik. Cały proces odbywa się bez spalania. Jedynym efektem ubocznym jest para wodna, która powstaje w wyniku reakcji wodoru z tlenem i jest odprowadzana z pojazdu jako w pełni destylowana woda.
Autobusy mają 12 m długości, do 93 miejsc, w tym 37 miejsc siedzących. Wszystkie pojazdy będą niskopodłogowe, wyposażone w system klimatyzacji i przystosowane do potrzeb osób o ograniczonej mobilności. Zostaną zapewnione udogodnienia, takie jak przestrzeń dla pasażerów na wózkach inwalidzkich, opiekunów z wózkami dziecięcymi oraz platformy ułatwiające wsiadanie i wysiadanie. W pojazdach znajdzie się zaawansowany system informacji pasażerskiej, obejmujący tablice wskazujące przebieg trasy oraz zapowiedzi głosowe zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz autobusu.
MPK otrzymał na ich zakup dofinansowanie pozyskane z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na około 130 mln złotych. W ramach tych środków zostanie także sfinansowany zakup 32 autobusów elektrycznych, które chce zamówić krakowski przewoźnik. Po Krakowie obecnie jeździ 121 autobusów zeroemisyjnych napędzanych energią elektryczną. Po dostarczeniu nowych pojazdów ich liczba wzrośnie do 163.
MPK chwali się sukcesem. W rzeczywistości to awarie i frustracja pasażerów napędzają ten wynik