Halny szalał w Małopolsce

Huraganowy wiatr zrywał dachy i łamał drzewa, które uszkadzały samochody i blokowały dogi – to bilans z zeszłej nocy, gdy halny wiatr przekroczył prędkość 100 km/h. – Strażacy odnotowali zeszłej nocy 150 zdarzeń na skutek silnego wiatru. Wciąż napływają kolejne zgłoszenia – mówi rzecznik komendy wojewódzkiej straży pożarnej, Sebastian Woźniak.

Ubiegłej nocy w Tatrach wiatr osiągał prędkość dochodzącą w porywach nawet do 200 km/h. W Zakopanem wiało z prędkością 100 km/h. To wystarczyło by spowodować spore uszkodzenia. Wiatr łamał drzewa, zrywał dachy i uszkadzał budynki mieszkalne.

W samym Zakopanem uszkodzone zostały zarówno domy prywatne, jak i blok mieszkalny na zakopiańskiej Pardałówce, gdzie halny zerwał część poszycia dachowego. Wiatr zerwał też część dachu Miejskiej Galerii Sztuki przy Krupówkach.

Najwięcej pracy strażacy mieli właśnie w powiecie tatrzańskim, gdzie odnotowano 83 zgłoszenia, nowosądeckim 27 zgłoszeń i suskim – 21 zgłoszeń. Strażacy wyjeżdżali głównie do usuwania połamanych drzew blokujących drogi oraz do zabezpieczenia uszkodzonych budynków, które straciły lub w wyniku wiatru miały uszkodzony dach.

Wciąż napływają kolejne zgłoszenia od poszkodowanych, a strażacy na bieżąco usuwają kolejne utrudnienia. W najbliższym – zdaniem synoptyków, wiatr będzie słabnąć.

(pt)

hr.icio via Foter.com / CC BY

Najnowsze

Co w Krakowie