Jacek Majchrowski porządzi w Krakowie co najmniej do końca kwietnia 2024 roku. Chyba że…

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli w Sejmie projekt ustawy przedłużającej obecną kadencję samorządów do końca kwietnia 2024. Jeśli Sejm przyjmie to rozwiązanie, a wszystko na to wskazuje, Jacek Majchrowski porządzi w Krakowie co najmniej pół roku dłużej.

Obecna kadencja prezydenta Jacka Majchrowskiego i Rady Miasta Krakowa kończy się jesienią przyszłego roku. To oznacza, że wybory samorządowe powinny się odbyć tuż przed wyborami do Sejmu i Senatu. PiS nie chce takiego scenariusza. Oficjalnie – bo wybory samorządowe i parlamentarne tak blisko siebie to kłopoty z ich organizacją. Nieoficjalnie – PiS obawia się, że słabszy wynik w wyborach samorządowych rzutowałby na kolejne głosowanie – przy wyborach posłów i senatorów. Nie bez znaczenia jest także to, że przegrani kandydaci do Sejmu i Senatu (wszystkich partii) pół roku później mogliby sobie osłodzić gorycz porażki ubiegając się o mandaty radnych.

Ustawa przedłużająca obecną kadencję samorządów może być głosowana pod koniec września. Przez Sejm zapewne zostanie przepchnięta. Wprawdzie Senat zaproponuje jej odrzucenie, ale Sejm podtrzyma swoje wcześniejsze stanowisko. Wygląda też na to, że podpis pod ustawą wydłużającą kadencję samorządów o pół roku złoży prezydent Andrzej Duda.

Realizacja tego scenariusza sprawi, że obecny prezydent Krakowa Jacek Majchrowski pozostanie na swoim stanowisku do końca kwietnia 20224 roku. Chyba że… Coraz częściej w politycznych kuluarach mówi się o tym, że obecny prezydent Krakowa może być kandydatem do Senatu. To rozwiązanie, które zakłada porozumienie całej opozycji w wyborach parlamentarnych i wystawienie wspólnych kandydatów do Senatu (jak podczas ostatnich wyborów). W jednym z okręgów krakowskich takim kandydatem miałby zostać prof. Jacek Majchrowski. I w starciu z rywalem z PiS miałby wygraną w kieszeni. To oznaczałoby jednak zwolnienie urzędu prezydenta Krakowa na pół roku przed wyborami i oddanie rządów pod Wawelem w ręce komisarza z PiS.

Zapewne o swoim kandydowaniu lub niekandydowaniu prof. Majchrowski poinformuje – jak zwykle – w ostatniej chwili.

Grzegorz Skowron

2 KOMENTARZE

Najnowsze

Co w Krakowie