Kąpielisko na Zakrzówku ma być jedną z największych atrakcja najbliższego lata w Krakowie. Wielu krakowian spaceruje po Zakrzówku i już na własne widziało podwieszane baseny i pomosty kąpieliska oraz nowe alejki parkowe i punkty widokowe. Ale do środka stawianych tam budynków – przy kąpielisku na mniejszym zbiorniku i przyszłego centrum sportów wodnych przy większym zbiorniku – mieszkańcy wciąż nie mogą zajrzeć. Byliśmy na budowie razem z radnymi z Komisji Kształtowania Środowiska i zajrzeliśmy tam (zdjęcia poniżej), gdzie krakowianie będą mogli wejść najwcześniej za kilka miesięcy.
Budowa idzie pełną parą. Znaczna część parku jest już gotowa. Chodzi o nowe alejki, ogrodzenie zbiorników, punkty widokowe, ławki i kosze na śmieci. Gotowe jest już samo kąpielisko, czyli pomosty i podwieszane baseny. Bryły budynków są widoczne, ale w środku wciąż trwają roboty. Co istotne – wciąż nie został rozwiązany braku prądu, bez którego nie można nie tylko udostępnić budynków, ale też samego kąpieliska. Zarząd Zieleni Miejskiej, że wszystko będzie gotowe na zbliżające się lato. Być może budynek przy kąpielisku uda się udostępnić mieszkańcom na przyszłoroczną majówkę. Kąpielisko ma ruszyć w czerwcu. Budynek sportów wodnych i mieszcząca się w nim restauracja, przy większym zbiorniku, zostanie udostępniony jeszcze później.
Budynek główny przy kąpielsku jest prawie gotowy. Prawie – z zewnątrz wszystko jest już gotowe, wewnątrz jest jeszcze wiele do zrobienia. To w tym budynku znajdzie się obsługa kąpieliska – jeśli zapadnie decyzja o wydawaniu opasek kapiącym sie, to tu takie opaski będą wydawane i oddawane. W budynku będą przebieralnie (w tym także na zewnątrz) oraz toalety. Korzystających w przyszłości z tych toalet uprzedzamy – będzie tam spływać szara woda. To nie będzie awaria, tylko do spłukiwania w toaletach używana będzie deszczówka. Na piętrze znajdzie się sala, w której będzie się można czegoś napić, choć prawdopodobnie tylko z automatów ustawionych w środku budynku.
Także budynek centrum sportów wodnych wymaga jeszcze wykończenia. To w nim ma się znaleźć restauracja z widokiem na większy zbiornik. Wykończenie samego budynku na wiosnę przyszłego roku nie oznacza, że od razu zostanie otwarta restauracja. Kilka miesięcy mogą potrwać formalności związane z przejęciem tego budynku na majątek gminy, dopiero wtedy będzie można ogłosić przetarg na dzierżawcę części gastronomicznej.
Punkty gastronomiczne – food trucki – przewidziano w sąsiedztwie kolejne budynku na Zakrzówku, od strony ulicy Norymberskiej. Sam budynek planowany był jako wypożyczalnia sprzętu sportowego z toaletami, ale nie wiadomo jeszcze, co ostatecznie się w nim znajdzie (na pewno będą toalety). Obok niego są przygotowane miejsca dla food trucków. Może się jednak okazać, że na terenach prywatnych, sąsiadujących z główną aleją prowadzącą na Zakrzówek staną punkty gastronomiczne.
(GEG) (Fot. KRKnews)
Fot. Andrey Rafael/KRKnews
