274 zł brutto – tyle urzędnicy (Eskimosi) kazali zapłacić firmie Netflix za wielką rzeźbę reklamującą serial w samym sercu Krakowa. Kwota jest skandalicznie niska, ale wygląda na to, że Netflix postanowił się nad urzędnikami zlitować.
Platforma Netflix dostępna jest na całym świecie, ale można postawić dolary przeciwko orzechom, że jeszcze nigdy nie dostała tak śmiesznej oferty. Za postawienie ogromnej maski Salvadora Dalego, reklamującej najnowszy sezon serialu „Dom z papieru”, Kraków kazał zapłacić bowiem… 274 zł! (słownie: dwieście siedemdziesiąt cztery złote, zero groszy).
Gdy już dział marketingu Netfliksa przestał się śmiać i wyciągnął z kieszeni drobniaki, do śmiechu przestało być krakowskim urzędnikom.
Jakoś ten #weekend trzeba zaplanować… A co dwie głowy, to nie jedna 🙃Swoją drogą… Salvador #Dali przy Igorze #Mitoraj.u na #krakow.skim Rynku to fajne zestawienie😀
Fot. @BSKrakow pic.twitter.com/JJ2MbLP609— Kraków (@krakow_pl) July 19, 2019
Próbują się oni tłumaczyć, że nie wiedzieli, iż będzie reklama. Poza tym byli przekonani, że chodzi o sztukę. Słowem – w oczach niektórych pogrążali się jeszcze bardziej, bo „Dom z papieru” to absolutny hit, o którym nie słyszeli chyba tylko Amisze oraz Eskimosi. No i krakowscy urzędnicy.
Koło ratunkowe rzucił im jednak sam Netflix. Co prawda firma podkreśla, że poinformowała urzędników, iż rzeźba na Rynku będzie reklamą, ale na końcu oświadczenia znalazło się jedno zdanie, po przeczytaniu którego nad Placem Wszystkich Świętych rozległo się głośne: „Ufffffffffffffff!”.
„Jeśli UM Krakowa stwierdzi, że powinna nastąpić zmiana kwalifikacji opisywanej instalacji, Netlfix oczywiście pokryje wszystkie dodatkowe koszty wynikające z tej zmiany” – napisano w oświadczeniu.
Swoją drogą nie ma się co firmie dziwić – dzięki niefrasobliwości urzędników o serialu dowiedziały się tysiące ludzi w całej Polsce, bo informacja o śmiesznej sumie zajmowała np. czołowe miejsce w serwisie Wykop.
Rzeźba reklama na krakowskim Rynku ma pozostać do 5 sierpnia.
jt