„The Guardian” ustawił Kraków w jednym szeregu z Londynem, Brukselą, Barceloną, Mediolanem, czy Paryżem. A chodzi o działania zwiększające udział ruchu rowerowego w minionym roku oraz rowerowe plany na przyszłość.
Tym wyróżnieniem pochwalił się krakowski magistrat na stronie krakow.pl.
„W Krakowie latem ubiegłego roku wyznaczono kilka ścieżek rowerowych, które podniosły poziom ruchu rowerowego o 100 proc., a wiele osób przestawia się z transportu publicznego na dwa kółka. Miasto opracowało pięcioletni plan dalszej rozbudowy sieci rowerowej” – cytuje Guardiana krakowski portal.
Urzędnicy podkreślają, że obecnie do dyspozycji Krakowa oddanych jest ok. 235 km infrastruktury rowerowej. Składają się na nie: drogi dla rowerów, ciągi pieszo-rowerowe, chodniki z dopuszczonym ruchem rowerowym, pasy rowerowe, kontrapasy oraz tzw. kontraruch rowerowy, gdzie dopuszczona jest jazda rowerem „pod prąd” na ulicach jednokierunkowych w strefie ruchu uspokojonego, czyli z ograniczeniem prędkości do 30 km/h.
jk