Minister Adamczyk: autostrada A4 Kraków – Katowice będzie bezpłatna. Kiedy?

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk deklaruje, że po wygaśnięciu umowy koncesyjnej na autostradę A4 Kraków – Katowice zostaną zniesione opłaty za przejazd tym odcinkiem. Umowa ze Stalexportem wygasa dopiero w 2027 roku. To oznacza, że o ewentualnym zniesieniu opłat będzie decydował rząd wybrany nie po przyszłorocznych wyborach, a po wyborach jesienią 2027 roku.

Andrzej Adamczyk był gościem Bogdana Rymanowskiego w Polsat News, w czwartkowym programie „Gość Wydarzeń”. Najpierw powiedział, że „ma nadzieję, iż opłaty zostaną zniesione na odcinku autostrady A4 miedzy Katowicami a Krakowem”. Potem stwierdził: „Jestem przekonany, że autostrada ta stanie się na powrót autostradą zarządzaną przez GDDKiA i chcielibyśmy bardzo, aby ten odcinek między Katowicami a Krakowem, był odcinkiem autostrady bezpłatnej”. Minister nie krył, że umowa koncesyjna z obecnym zarządcą autostrady A4 Kraków – Katowice wygasa dopiero w roku 2027. Sprawą ewentualnej rezygnacji z opłat za przejazd tym odcinkiem zajmie się więc rząd po wyborach w 2027 roku (po drodze są jeszcze wybory w 2023).

Kilka lat temu minister Adamczyk złożył już deklarację dotyczącą autostrady A4 Kraków – Katowice. Jeszcze jako poseł opozycji domagał się ujawnienia umowy koncesyjnej na ten odcinek A4 i zapewniał, że po objęciu rządów przez PiS ta umowa nie będzie tajna. Szybko okazało się, że spełnienie tej obietnicy jest niemożliwe, bo zapisy umowy koncesyjnej objęte są klauzulą poufności.

W Polsat News z usta ministra Andrzeja Adamczyka padła jeszcze jedna bardzo ważna deklaracja. – Ani w ministerstwie infrastruktury, ani na poziomie rządu, nie były, nie są i nie będą analizowane projekty, które by pozwoliły przekształcić drogę ekspresową w autostradę, a tym samym zmienić warunki gry, także i tej finansowej – powiedział szef resrtu infrastruktury. Tym samy zaprzeczył doniesieniom RM FM o tym, że rozważana jest zamiana wszystkich dróg ekspresowych na autostrady. Informowaliśmy o tym w poniższym artykule.

(red)

3 KOMENTARZE

Najnowsze

Co w Krakowie