Na Białe Morza wkracza komornik. Park? Kiedyś…

Białe Morza mają stać się wielkim parkiem miejskim. Ale do tej pory Zarząd Infrastruktury Sportowej nie odzyskał tego terenu, choć umowa dotychczasowemu dzierżawcy została wypowiedziana pod koniec ubiegłego roku. Odzyskaniem nieruchomości na rzecz miasta zajmie się… komornik.

Na Białych Morzach miały powstać pola golfowe. Ale zdaniem ZIS dzierżawca (spółka Golf & Spa Resort sp. z o.o.) nie wywiązywał się z umowy, więc została ona zerwana. Teoretycznie cały obszar powinien być przekazany miastu tydzień po zerwaniu umowy. Minęło już 8 miesięcy i ZIS nadal nie dysponuje Białymi Morzami. – Były dzierżawca nie wydał terenu, w związku z czym ZIS skierował do sądu wniosek o nadanie klauzuli wykonalności aktowi notarialnemu – tłumaczy Michał Sobolewski, rzecznik prasowy ZIS. W tym dokumencie dzierżawca zobowiązał się poddaniu egzekucji w razie wygaśnięcia umowy. Taką klauzulę wykonalności ZIS już ma. I co dalej? ZIS wystąpił z kolejnym wnioskiem, tym razem do komornika sądowego o przeprowadzenie postępowania egzekucyjnego mającego na celu wydanie terenu właścicielowi. – Komornik podejmuje działania mające na celu oznaczenie w terenie obszaru, w którego posiadanie ma wprowadzić gminę miejską Kraków. Postępowanie egzekucyjne jest w toku – relacjonuje rzecznik ZIS.

Długie oczekiwanie na przejęcie Białych Mórz może budzić niepokój. Interpelacje w tej sprawie złożył radny Michał Starobrat, który zabiegał o to, by po zerwaniu umowy na pola golfowe teren przeznaczyć na ogólnodostępny park. – Zwracam się do Pana Prezydenta z prośbą o przekazanie informacji, czy udało się odzyskać teren tzw. Białych Mórz oraz przekazanie aktualnych informacji o toczących się zamierzeniach przyszłych dla tego terenu – dopytuje radny w interpelacji.

– Nie zostały jeszcze podjęte żadne decyzje odnośnie przyszłości tego terenu – odpowiada nam Michał Sobolewski. – Przed przejęciem nieruchomości w posiadanie byłoby to przedwczesne – dodaje.

Po przejęciu nieruchomości ZIS zamierza dokonać inwentaryzacji terenu Białych Mórz i wykonanych tam dotychczas robót budowlanych. Michał Sobolewski zapewnia przy tym, że w czasie trwania umowy ZIS regularnie kontrolował przedmiot umowy, że cyklicznie odbywały się spotkania z dzierżawcą oraz wizyty inspektorów ZIS-u w terenie. – Nie potwierdzono zalegania odpadów, o których mowa w pytaniu – tak rzecznik ZIS odpowiada na nasze pytanie, czy aby na Białe Morza nie były zwożone odpady budowlane.

Jeszcze w ubiegłym roku, już po zerwaniu umowy, ZIS dostał oferty współpracy w zakresie dokończenia budowy pól golfowych. Jedną złożyła firma, która była podwykonawcą spółki Golf & Spa Resort, drugą – sama spółka Golf & Spa Resort. – Współpraca miałaby dotyczyć wskazanego przez spółkę podmiotu, który zawarłby z gminą umowę dzierżawy w trybie bezprzetargowym – przyznaje Michał Sobolewski. I zapewnia, że ZIS w ogóle nie bierze pod uwagę takiego scenariusza.

A to oznacza, że Białe Morza będą kiedyś parkiem. Kiedyś…

(GEG)

Najnowsze

Co w Krakowie