Wracamy do sprawy nie działającej fontanny na placu Axentowicza. Jeszcze w ubiegłym roku Zarząd Zieleni Miejskie obiecał, że fontanna zostanie naprawiona najpóźniej na przełomie lutego i marca tego roku. Marzec minął, mamy czerwiec, a fontanna, jak nie działała, tak nie działa. Nie dotrzymywanie terminów to nie jedyny problem. Jak się okazuje, pomimo deklaracji o naprawie na koszt ubezpieczyciela, ZZM musi wyłożyć cześć środków z własnego budżetu.
Przypomnijmy. Do uszkodzenia fontanny na placu Axentowicza doszło w połowie listopada 2022 roku. Na plac wjechał ciężki samochód z podnośnikiem, który miał naprawić latarnię. Pod samochodem zapadła się nawierzchnia, pech chciał, ze akurat w miejscu gdzie była fontanna. Zarząd Zieleni Miejskiej obiecał jak najszybsze przeprowadzenie naprawy. Urzednicy deklarowali, że zajmie to około trzech miesięcy.
– Wszystkie materiały, które mają posłużyć do naprawy, zostały już zamówione. W związku z tym naprawy możemy się spodziewać w lutym bądź marcu. To też w zależności jakie warunki pogodowe wówczas będą panować – zapewniał pod koniec listopada Łukasz Pawlik, wicedyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.
Po czterech miesiącach postanowiliśmy sprawdzić, czy ZZM dotrzymał deklarowanego terminu naprawy. W marcu poprosiliśmy ZZM o informacje czy i kiedy zostanie przeprowadzona naprawa oraz kiedy fontanna zostanie uruchomieniowa? Pytaliśmy również o wcześniejsze deklaracje wicedyrektora ZZM o „naprawie fontanny do lutego lub marca”
Aleksandra Mikolaszek, rzecznik prasowy ZZM odniosła sie do naszych pytań. Na swój sposób. Otrzymaliśmy bowiem dwie odpowiedzi. Obydwie cytujemy w całości:
– Naprawa związana jest z testami fontanny, które mogą się odbyć po ich sezonowym uruchomieniu, a jak wiadomo od wielu lat fontanny w Krakowie uruchamiane są w okolicach majówki – napisała w pierwszej odpowiedzi rzecznik ZZM
Na naszą sugestię, iż z tej odpowiedzi niewiele wynika, a już na pewno nie data rozpoczęcia naprawy fontanny ( o jej zakończeniu nie wspominają), rzecznik ZZM odpowiedziała m.in. tak: – nie bardzo rozumiem potrzebę rozdzielania kwestii naprawiona a nieuruchomiona, ponieważ warunkiem jej naprawy jest przeprowadzenie testów technicznych, które możliwe są po sezonowym włączeniu fontann. Wypowiedz z ubiegłego roku (wicedyrektora Łukasza Pawlika – przyp. red.), zaraz po wystąpieniu szkody mogła nie uwzględniać tego aspektu, ponieważ pojawiła się przed sprawdzeniem i oceną sytuacji przez Wykonawcę fontanny – przekazała Aleksandra Mikolaszek.
Troszkę nas ta odpowiedz zbiła z tropu. Co miała na myśli Pani Mikolaszek mówiąc „naprawiona a nieuruchomiona”? Czy fontanna działa tylko nie ma wody, a może nie działa BO nie ma wody? Tego nie wiemy. Za to wiemy, że fontanna w listopadzie 2022 roku fontanna została awaryjne przykryta metalowymi pływami, i w takim stanie pozostaje do dzisiaj.
Aby wyjaśnić sprawę być może „naprawionej ale nieuruchomionej” fontanny, po raz trzeci w ostatnich miesiącach poprosiliśmy ZZM o aktualne informacje. Czy otrzymaliśmy informacje, ze wszystko jest ok i fontanna działa? Niestety nie. Jak się okazało fontanna ( co za zaskoczenie) nadal nie działa i nie została naprawiona. Obecnie ZZM szuka środków na remont.
– Trwa zabezpieczania środków na ten cel. Po ich pozyskaniu od momentu podpisania umowy z Wykonawcą, będzie miał on 30 dni na realizację zadania. Z uwagi na powyższe można spodziewać się, że prace nie zakończą się przed 15 czerwca – informuje ZZM.
Plac Axentowicza został oddany do użytku w sierpniu ubiegłego roku. Jego rewitalizacja kosztowała miasto około 4 mln złotych. ZZM wielokrotnie deklarował, że koszty naprawy fontanny poniesienie firma, który doprowadziła do jej uszkodzenia.
(Jarek Strzeboński)
Zakrzówek. Na kąpielisku nie ma ani jednego koła ratunkowego. ZZM uspokaja: „Po 22 czerwca będą”