Nie w lipcu, jak wcześniej deklarowali urzędnicy, ale pod koniec sierpnia zakończą się prace przy wymianie schodów w okolicy Dworca Głównego.
Trwają prace związane z wymianą ruchomych schodów przy Małopolskim Dworcu Autobusowym. Stare schody zostały rozebrane, a w ich miejsce pojawiły się nowe (Schody przy dworcu zdemontowane. Nowe jadą do Krakowa z Chin). W tym tygodniu zamontowana została również stalowa konstrukcja zadaszenia, które ma służyć izolacji od zmiennych warunków atmosferycznych.
– Stalowa konstrukcja zadaszenia nowych schodów ruchomych przy MDA jest już na miejscu. Była montowana nocami w ubiegłym tygodniu za pomocą wielkiego, specjalnego dźwigu. Najpierw zamontowano ściany. Każda z tych ścian przyjechała tutaj w jednym kawałku. Do tych ścian domontowano belki stalowe, które stanowią strop całej konstrukcji – tłumaczy Krzysztof Wojdowski z Zarządu Dróg Miasta Krakowa.
Niestety, prace zaliczyły opóźnienie. Jeszcze w lutym ZDMK deklarował, że nowe schody zostaną ukończone do 17 lipca. Teraz już wiadomo, że terminu nie uda się dotrzymać. Jak wyjaśnia ZDMK, „w najbliższym czasie zostaną wykonane ponowne pomiary geodezyjne oraz będzie doprowadzone zasilanie dla 20 ledowych lamp oświetlających konstrukcję zadaszenia schodów”.
Dopiero po zakończeniu tych prac możliwy będzie montaż tafli ze szkła mineralnego. – Schody wraz z zadaszeniem zostaną oddane do użytku pod koniec sierpnia – mówi Krzysztof Wojdowski.
Nowe schody z Dworca Głównego zostały zalane przez deszcz? ZDMK milczy
O słynnych ruchomych (w teorii) schodach przy Małopolskim Dworcu Autobusowym pisaliśmy wielokrotnie. W skrócie – zostały uruchomione w 2005 roku, lecz ze względu na brak zadaszenia bardzo często ulegały awariom. Na dobre stanęły blisko pięć lat temu. Stały się nawet symbolem nieudolności urzędników.
W latach 2005-2019 feralne schody były naprawiane ponad 20 razy, m.in. wykonano tam dwukrotnie wymianę łańcuchów stopniowych (w 2013 i 2016 roku) oraz zlecono 17 napraw podzespołów, m. in. wymianę poręczy oraz łańcuchów napędowych, a także płyt sterowych, które zostały uszkodzone na skutek zalania. Łącznie wydano na to z budżetu miasta ponad 363 tys. zł.
