– Docierają do nas bulwersujące sygnały. Zgwałcona 14-latka była tak przerażona, że nie była w stanie krzyczeć. Sąd uznał, że brak krzyku, brak drapania, a tylko mówienie „nie”, oznacza, że gwałtu de facto nie było – mówi w Radiu Kraków Daria Gosek-Popiołek, krakowska posłanka Lewicy.
8 marca Lewica złożyła projekt ustawy podwyższającej kary za gwałt i zmieniającej definicję gwałtu.
– Musimy powiedzieć sobie, że bezpieczeństwo kobiet jest kluczowe. Ono jest tak niepartyjne, że każda kobieta zasługuje na ochronę. Nasz projekt to wynik monitoringu wyroków – podkreśla Gosek-Popiołek.
Posłanka uważa również, że kary za gwałty są zbyt niskie.
– Orzekane często są w zawieszeniu. Rany, które kobieta zgwałcona nosi, nosi przez całe życie. Ma kłopoty przez całe życie, potrzebuje pomocy psychologicznej. Trzeba sobie z tego zdawać sprawę. Nasz projekt to odpowiedź na to, że państwo nie gwarantuje kobietom uczciwych procesów i wyroków, które zagwarantują poczucie bezpieczeństwa – dodaje Gosek-Popiołek.
Więcej w Radiu Kraków.
