Przejście podziemne koło Trasy Łagiewnickiej zalane. Miasto uspokaja: „Tak miało być” (ZDJĘCIA)

W poniedziałek w godzinach popołudniowych Kraków nawiedziły intensywne opady deszczu, które z biegiem czasu jeszcze się nasilały. Od dzisiejszego poranka miasto zmagało się z licznymi utrudnieniami. W wyniku intensywnych opadów znacznie podniósł się poziom wody w rzece Wildze, co doprowadziło do zalania przejścia podziemnego w pobliżu Trasy łagiewnickiej. Jak zapewnia krakowski magistrat tak miało być. 

Przejście obok Trasy Łagiewnickiej zostało całkowicie zalane. Z brzegów wystąpiła rzeka Wilga. Czy to powtórka z 2021 roku, kiedy w trakcie budowy Trasy Łagiewnickiej doszło do wylania rzeki Wilgi?

W sierpniu 2021 roku Wilga wystąpiła z koryta i zalała część placu budowy Trasy Łagiewnickiej, gdy obwałowania rzeki nie były jeszcze ukończone. Po wznowieniu prac udało się podwyższyć wał rzeki i wykonać dodatkowe zabezpieczenia, co zminimalizowało ryzyko zalania trasy. Przypomnijmy, że w wyniku prowadzonych prac koryto rzeki zostało przesunięte. Przy tej okazji krakowscy ekolodzy protestowali także przeciwko utwardzaniu brzegów i dna Wilgi. 

Teraz krakowski magistrat zapewnia, że zalanie przejścia to planowane działanie. –  Przejście służy jako zabezpieczenie powodziowe. Tramwaje i samochody jeżdżą tunelami Trasy Łagiewnickiej bez przeszkód – informuje urząd miasta.

Redakcja KRKnews.pl wysłała pytania do Urzędu Miasta Krakowa oraz spółki Trasa Łagiewnicka dotyczące  zalania przez rzekę Wilgę przejścia podziemnego. W szczególności, zapytaliśmy, czy przejście zostało zaprojektowane jako zabezpieczenie przeciwpowodziowe oraz czy istnieje aktualnie ryzyko zalania tuneli Trasy Łagiewnickiej. Czekamy na odpowiedzi. 

fot. Krakow.pl

Jarek Strzeboński 

Najnowsze

Co w Krakowie