Rugby w Krakowie na fali. Kobiety Juvenii gotowe na sukces (ROZMOWA)

Rugby, choć często kojarzone z męską rywalizacją, zyskuje coraz większą popularność wśród kobiet. Juvenia Kraków, jeden z najbardziej zasłużonych klubów rugby w Polsce, intensywnie pracuje nad rozwojem swojej sekcji kobiecej. O aktualnej sytuacji drużyny, sukcesach młodych zawodniczek i przyszłości żeńskiego rugby w Krakowie rozmawiamy z Kajetanem Cygnikiem, rzecznikiem prasowym Juvenii Kraków.

Iga Sady, KRKnews.pl: Juvenia Kraków to znany klub rugby, ale czy mógłby Pan przybliżyć, jak wygląda sytuacja sekcji kobiecej?

Kajetan Cygnik: Oczywiście. Obecnie nasza kobieca drużyna składa się głównie z juniorek do 18. roku życia, ale również w tej grupie trenują seniorki. To dość młoda sekcja, która powoli nabiera rozpędu. Naszym celem jest przygotowanie drużyny do startu w krajowych rozgrywkach rugby kobiet. Jesteśmy na dobrej drodze, aby to osiągnąć.

Kobiety grają w rugby siedmioosobowe. Czym różni się ono od tradycyjnej wersji piętnastoosobowej?

 Rugby 7 to odmiana, którą widzimy na igrzyskach olimpijskich – jest szybsza, bardziej dynamiczna i, według wielu, bardziej zrozumiała dla kibiców. Mecze są krótsze, a przez to intensywniejsze. W Polsce kobiece rugby 7 ma naprawdę silną reprezentację. Warto podkreślić, że nasza żeńska drużyna narodowa otarła się o awans na igrzyska olimpijskie, co pokazuje, jak wysoki poziom prezentują nasze zawodniczki.

 Dwóch wychowanków Juvenii trafiło do reprezentacji Polski, prawda?

Zgadza się. To dwie zawodniczki, które pochodzą z Lubnia, małej miejscowości niedaleko Krakowa. Z Juvenią były związane od najmłodszych lat, trenując tutaj do 16. i 18. roku życia. Następnie przeniosły się do Gdańska, gdzie cała żeńska reprezentacja trenuje w ramach centralnego programu szkolenia. To dla nas ogromna duma, że nasze wychowanki zagrały w tak ważnych turniejach na arenie międzynarodowej.

W 2022 roku Kraków gościł mistrzostwa Europy w rugby kobiet. Jakie wspomnienia zostały po tym turnieju?

To było niesamowite wydarzenie! Na stadionie Wisły Kraków nasze rugbistki wygrały mistrzostwa Europy, co było wielkim sukcesem polskiego rugby. To nie tylko przyciągnęło uwagę kibiców, ale również pokazało, że Kraków może być ważnym ośrodkiem tego sportu w Polsce. Rok później, w 2023 roku, zorganizowano turniej w ramach Igrzysk Europejskich, który pełnił funkcję kwalifikacji olimpijskich. Niestety, Polki przegrały w walce o awans z Brytyjkami.

Organizowaliście również prestiżowy turniej międzynarodowy w Krakowie. Jakie ma on znaczenie dla rozwoju rugby?

Tak, w zeszłym roku odbył się turniej, który nazywamy „wrotami do elity światowej”. Wzięły w nim udział drużyny z całego świata, a poziom rozgrywek był naprawdę wysoki. Turniej ten to kolejny krok w promocji rugby w Polsce i Krakowie. Jest duża szansa, że zostanie on powtórzony w przyszłym roku, ale decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.

Rugby często postrzegane jest jako sport brutalny. Jednak zasady gry promują pewną kulturę i szacunek na boisku. Może Pan o tym opowiedzieć?

Zgadza się, rugby z pozoru może wydawać się brutalne, ale w rzeczywistości to sport pełen szacunku i zasad. Ciekawą nowinką jest fakt, że ostatnio w piłce nożnej wprowadzono zasadę, iż tylko kapitan drużyny może rozmawiać z sędzią. W rugby taka zasada obowiązuje od zawsze. Każda próba dyskusji z sędzią, nawet minimalna, kończy się żółtą kartką, czyli 10 minutami poza boiskiem. To pokazuje, jak ważna jest kultura gry w rugby. Jest takie powiedzenie, że rugby to „gra dżentelmenów w chuligańskim stylu”. Na boisku jest twarda rywalizacja, ale zawsze w duchu szacunku do przeciwnika i zasad.

Jak widzi Pan przyszłość sekcji kobiecej?.

Jestem pełen optymizmu. Nasze zawodniczki trenują z ogromnym zaangażowaniem, a sekcja kobieca stale się rozwija. Liczymy na to, że już niedługo wystartujemy w krajowych rozgrywkach, co na pewno da jeszcze więcej motywacji naszym rugbistkom. Kraków, który jest ważnym ośrodkiem rugby w Polsce, ma ogromny potencjał, by wspierać rozwój tej dyscypliny także wśród kobiet.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy dalszych sukcesów dla drużyny kobiecej Juvenii Kraków.

Dziękuję. Mam nadzieję, że coraz więcej osób będzie wspierać naszą drużynę i że rugby w Krakowie będzie się dalej dynamicznie rozwijać.

Najnowsze

Co w Krakowie