Sąd stwierdził nieważność Strefy Czystego Transportu w Krakowie

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uchylił uchwałę o strefie czystego transportu. Według sądu uchwała nie określała dokładnie jakie mają być granice strefy.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie rozpatrzył w czwartek skargi wojewody małopolskiego i dwóch osób prywatnych: Bartłomieja Krzycha i Radosława Zająca, na uchwałę radnych miasta o Strefie Czystego Transportu. Sąd odrzucił skargi mieszkańców, ale uwzględnił skargę wojewody i postanowił unieważnić uchwałę o SCT w całości.

Uchwałę o Strefie Czystego Transportu radni Krakowa przyjęli w listopadzie 2022 roku. Zgodnie z dokumentem, SCT miałaby obowiązywać na terenie całego miasta i być pierwszą taką strefą w Polsce. Skargę na tę uchwałę skierował do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie w kwietniu ubiegłego roku wojewoda małopolski, dokument zaskarżyły też dwie osoby prywatne.

Wojewoda małopolski, w odpowiedzi na prośby przeciwników SCT skierował do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie skargę na uchwałę rady miasta dotyczącą SCT. Łukasz Kmita zarzucał w skardze, że Rada Miasta Krakowa nie zawarła w uchwale obligatoryjnych elementów, wynikających z ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Chodzi przede wszystkim o brak wystarczająco precyzyjnego określenia granic obszaru Strefy Czystego Transportu oraz regulacji dotyczących sposobu organizacji ruchu w tej strefie. 

Kolejnym zarzutem w skardze nyło przekazanie Prezydentowi Miasta Krakowa uprawnienia do dokładnego określenia granic strefy oraz sposobu organizacji ruchu poprzez sporządzenie projektu organizacji ruchu. Według Wojewody, takie uprawnienia powinny należeć wyłącznie do organu stanowiącego, czyli Rady Miasta Krakowa, w drodze aktu prawa miejscowego.

W skardze podniesiono również kwestię zbyt daleko idącej ingerencji w sferę konstytucyjnych praw i wolności obywateli, takich jak wolność człowieka, wolność poruszania się, równość wobec prawa czy własność. Wojewoda uważa, że zamierzone efekty Strefy Czystego Transportu generują zbyt duże obciążenia dla mieszkańców, co jest nieproporcjonalne i narusza zasadę proporcjonalności.

Wojewoda Łukasz Kmita zmienia zdanie? Strefa Czystego Transportu do sądu

Uchylone w czwartek przepisy przewidywały, że od 1 lipca do Krakowa nie mogłyby wjeżdżać samochody osobowe i ciężarowe zarejestrowane po 1 marca 2023 roku, które nie spełniają norm co najmniej Euro 3 w przypadku pojazdów benzynowych, a w przypadku diesli norm – co najmniej Euro 5. Za złamanie przepisów groziłoby 500 złotych mandatu. Strefa miała objąć cały Kraków z wyjątkiem autostrady A4 i drogi ekspresowej S7.

Władze Krakowa zaproponowały już projekt zmiany uchwały. – Zamierzamy wydłużyć etapy wprowadzania zakazu wjazdu do miasta, bo mieszkańcy mogą nie zdążyć wymienić 100 tysięcy pojazdów w ciągu dwóch lat – zapowiedział w tym tygodniu wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig.

 

7 KOMENTARZE

Najnowsze

Co w Krakowie