Za obrzydliwy kibolski transparent podczas meczu z Cracovią, Wisła Kraków musi zapłacić 15 tys. zł. Do tego ludzie, którzy siedzieli na sektorze C, nie wejdą na najbliższe spotkanie. Reakcja Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków jest zaskakująca.
Kibole Wisły Kraków podczas derbów zaprezentowali sektorówkę, na której chełpili się zamordowaniem kibiców Cracovii.
Za takie zachowanie Komisja Ligi kazała zapłacić klubowi 15 tys. zł , a wszyscy, którzy oglądali derby na sektorze C, nie wejdą na najbliższy mecz z Lechią Gdańsk.
Co na to SKWK? Oto komunikat:
„Podczas meczu z Lechią jednoczymy się z Naszymi Braćmi po szalu, którzy nie będą mogli wejść na stadion. Skutkiem tego będzie brak zorganizowanego dopingu na sektorze C podczas tego spotkania.
Zdajemy sobie sprawę, z tego, że powyższa decyzja może nie spotkać się z powszechną aprobatą. Doping dla naszych piłkarzy w tak ważnym meczu jest bardzo istotny, ale równie ważna jest kibicowska jedność, o której nie możemy zapominać.
Wszystkie informacje odnośnie wspólnego oglądania tego pojedynku podamy Wam niebawem.”
Już wcześniej portal „Weszło” zachowanie kiboli nazwał zezwierzęceniem (pisaliśmy o tym TUTAJ) i podpisujemy się pod tym obiema rękami.
Dlatego dla nas komunikat SKWK brzmi tak:
„Może nie jesteś zwierzęciem i nie popierasz morderstw, jednak w imię „kibicowskiej jedności” musisz zejść do poziomu zwierzęcia, a w nagrodę wraz z innymi zwierzętami obejrzysz sobie spotkanie z Lechią”.
Panowie, nie ma tu co dumać nad miejscówką – naturalną wydaje się być krakowskie ZOO.
dn
zdjęcie tytułowe / zrzut z ekranu